azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

yung adisz - perc rage lyrics

Loading...

[refren]
byłem na detoksie, wziąłem perca, prawie się zrzygałem
gdzie prometazyna, bo mnie swędzi, to się podrapałem
przegapiłem cały dzień, znowu, bo se słodko spałem
perc mi daje rage’a, ktoś się przypruł, to mu wyjebałem
dziwko, nie widziałem wiadomości, no bo pracowałem
chuj mnie twoja drama, plotkowałaś ty, ja zarabiałem
skreśliłem ją z listy, była dziwna, ja jej nie ufałem
bros before hoes, to tak wiem, ale ją wyruchałem
dania się znudziła, okej, spoko, to z niej wyjechałem
wziąłem najważniеjsze rzeczy i to gówno spakowałem
przyjеchałem do warszawy i na trapie zamieszkałem
perc aktywowany, powtórz zdanie, no bo zlagowałem
perci, xany, aaa, rucham z rana i wyluzowałem
nie jem dziś śniadania, tabletkami sobie brzuch zapchałem
zobaczyłem ćpuna na dworcu i w nim siebie widziałem
wyciągnąłem portfel i biedakowi pięć ziko dałem
[zwrotka]
wsiadam do pociągu, nie ma miejsca, prawie się zesrałem
trzy godziny na stojaka, do krakowa dojechałem
wychodzę na peron i z malarzem sosa się spotkałem
wbiłem mu na studio, wziąłem perca, no i to nagrałem

[refren]
byłem na detoksie, wziąłem perca, prawie się zrzygałem
gdzie prometazyna, bo mnie swędzi, to się podrapałem
przegapiłem cały dzień, znowu, bo se słodko spałem
perc mi daje rage’a, ktoś się przypruł, to mu wyjebałem
dziwko, nie widziałem wiadomości, no bo pracowałem
chuj mnie twoja drama, plotkowałaś ty, ja zarabiałem
skreśliłem ją z listy, była dziwna, ja jej nie ufałem
bros before hoes, to tak wiem, ale ją wyruchałem
dania się znudziła, okej, spoko, to z niej wyjechałem
wziąłem najważniejsze rzeczy i to gówno spakowałem
przyjechałem do warszawy i na trapie zamieszkałem
perc aktywowany, powtórz zdanie, no bo zlagowałem

[bridge]
ej, okej, perc aktywowany
ej, siorbię błoto, łykam xany
ej, jestem taki dojebany
a, a mój styl jest nietykany
perci, xany, aaa, rucham z rana i wyluzowałem
nie jem dziś śniadania, tabletkami sobie brzuch zapchałem
zobaczyłem ćpuna na dworcu i w nim siebie widziałem
wyciągnąłem portfel i biedakowi pięć ziko dałem
[refren]
byłem na detoksie, wziąłem perca, prawie się zrzygałem
gdzie prometazyna, bo mnie swędzi, to się podrapałem
przegapiłem cały dzień, znowu, bo se słodko spałem
perc mi daje rage’a, ktoś się przypruł, to mu wyjebałem
dziwko, nie widziałem wiadomości, no bo pracowałem
chuj mnie twoja drama, plotkowałaś ty, ja zarabiałem
skreśliłem ją z listy, była dziwna, ja jej nie ufałem
bros before hoes, to tak wiem, ale ją wyruchałem



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...