azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

zabili mi żółwia - agata lyrics

Loading...

jurek i agata poznali się na dyskotece
dnia czternastego miesiąca lutego
spodobali się sobie od pierwszego wejrzenia
potem spędzili noc w sypiali rodziców agaty
a nad ranem, nad ranem
doszło do wymiany słów i pytań
i tak dalej ej ej ej, i tak dalej ej ej ej

pierwsza zwrotka – miało być inaczej
jurek poznał agatę
postawił drinka, może nawet dwa
rozmowa zeszła na dalszy plan

pokochał ją jurek agatę – zabrał ją na chatę
pokochał ją jak mama tatę – jurek agatę

i minęły dwa tygodnie – słuchajcie
on kochał ją, ona jego nie
ale historia dalej toczy się, toczy się

druga zwrotka – jurek się zapytał na poważnie, poważnie
ona mówi, masz dwie łaźnie
to za mało, mało mały fiat – dla takiej dziewczyny jak ja
słuchaj chłoptaś, jak się dorobisz
wtedy wiesz gdzie zadzwonić
póki co drogie dziecko, pracuj dalej w tesco

pokochał ją jurek agatę – zabrał ją na chatę
pokochał ją jak mama tatę – jurek agatę

i taka para nie przetrwała nawet miesiąca, rozeszli się
ale jurek nagle wygrał w toto lotka
i gdy agata się o tym dowiedziała
od razu jurka pokochała

ostatnia zwrotka tak na zakończenie dnia
jurek olał agatkę bo ona była zła
jeszcze nie czas na refren, zbyt dużo zdarzyło się wcześniej

historia kończy się, agata żyje z heńkiem
chociaż heniek głupi jest ale ma beemkę

pokochał ją jurek agatę – zabrał ją na chatę
pokochał ją jak mama tatę – jurek agatę

[tekst i adnotacje na rock g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...