azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

zabrocky - vivaldi lyrics

Loading...

(zwrotka 1: zabrocky)
nie potrafię pisać po nocy
w głowie mam igrzyska śmierci, ej
codzienna walka z myślami
codziennie wszystko się pieprzy
na drodze wiele przerębli
wpadłem już chyba do głębin
chciałbym wydostać się, zakończyć męki
na horyzoncie już nie ma perspektyw, ej

(refren: zabrocky)
mówisz za dużo agresji, o czym teraz mam nawijać? (ej)
wokoło tysiące bestii, każda cząstka mnie zabija. (ou)
na serduchu ciągle mam jesień, a za oknem zima
gniotę białe kartki, a wszystko tak zmienne i dziwne
bo życie mi pisał vivaldi. (ej) x2

(zwrotka 2: zabrocky)
w ciało wbijam sobie wenflon
ziomal mi mówi, ze mu już to przeszło
na dworze zimno więc krew płynie gęsto, еj
trzymam się gęsto z ludźmi, którzy nie chcą mnie już zranić
wersy jak dynamit, więc wszystko się pali
wybuchają mocno, radzę się oddalić, еj
nie dotykaj długopisu, jeśli nie potrafisz pisać zdania co nie kończy się na „cash”
pogoń, pogoń za pieniądzem
małolacik myśli, że jak dzisiaj zaczął
no to jutro będzie fame
chłopcy bez sk!lla, każdy z nich chciałby się blokiem zabijać
a ja robię swoje, flow moje naboje
zacząłem więc nie licz już typie na koniec
(refren: zabrocky)
mówisz za dużo agresji, o czym teraz mam nawijać? (ej)
wokoło tysiące bestii, każda cząstka mnie zabija. (ou)
na serduchu ciągle mam jesień, a za oknem zima
gniotę białe kartki, a wszystko tak zmienne i dziwne
bo życie mi pisał vivaldi. (ej) x2

(bridge: aleksandra zabrocka)
czuje się trochę jak w bajce
choć dobro nie wygrywa zawsze
nie zamykaj oczu bo zaśniesz
obudzisz się po tym jak spadniesz

(zwrotka 3: zabrocky)
do numeru ziom dałem siostrę
by było trochę łagodniej
nigdy nie widziałeś mnie w takiej wersji
myślałem, że z krzyku już dawno wyrosłem, ej
i nie, nie wyrosłem
bo nie da inaczej się do was dotrzeć
po co zabijasz kimś to czego nie masz?
jak karma wróci, to już bezlitośnie

(refren: zabrocky)
mówisz za dużo agresji, o czym teraz mam nawijać? (ej)
wokoło tysiące bestii, każda cząstka mnie zabija. (ou)
na serduchu ciągle mam jesień, a za oknem zima
gniotę białe kartki, a wszystko tak zmienne i dziwne
bo życie mi pisał vivaldi. (ej) x2



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...