azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

zaburzenia - rozterki lyrics

Loading...

zawsze czułem, że robię to po coś
życie i muzyka szły obok równolegle
lecz im częściej lirycznie zaliczałem progres
tym bardziej społecznie dopadał mnie regres
rówieśnicy mają żony i dzieci
w wielkich budynkach swój mały segment
paradoksalnie choć chciałem więcej
męczę się w wynajętej kawalerce (ohh)
w kącie stoi mikrofon
mój ponury, milczący spowiednik
lecz z biegiem lat ten związek stał się toksyczny
o moich słabościach wiesz więcej niż krewni (ahh)
czuję się przeźroczysty
jak każda ze ścian w akwarium moich myśli
na którego dnie jest zakopany klucz
pod warstwą mułu i hipokryzji (ohh)
mam 30 lat i dosyć życia na pieprzone pół gwizdka
bo talentu i determinacji mam więcej niż 3/4 pieprzonego środowiska (ohh)
to kukły, wieszaki, klony, produkty – nie czuję w nich serca
dziś każdy może być raperem, więc internet tonie w pustych sekwencjach
pustka – puste podwórka, puste boiska przy podstawówkach
w szklanych domach szklana pogoda, mam szklanki w oczach i boje się jutra
bo coraz częściej oglądam życie, a coraz rzadziej w nim uczestniczę
więc umów się ze mną wieczorem, pójdziemy sp-cerem przez puste ulice (ohh)
bo mamy tylko chwilę zanim świat – który znamy – pójdzie z dymem
więc gdy otwieram oczy i budzę się przy niej
to wiem, że zanim stracę duszę – prędzej zginę
nie poddam się bez walki – to nie w moim stylu – jak odejść to z hukiem
mówię – “nie!” pasywnej egzystencji
przysięgam nigdy nie będę żywym trupem
i choć na codzień wożę się rozjebanym golfem
to staram się nie narzekać, jest super
bo otwieram okno, czuję wolność
i nagle cały świat mam głęboko w dupie
i nie wożę się pomału, tylko napierdalam ile fabryka dała
a wieczorem jak kładzie mi rękę na brzuchu
to wie, że w moment będę twardy jak skała



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...