a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

zakolak midnight & kutas records - heisencwel lyrics

[zwrotka 1]
wstaję rano i buziaka chłopu dałem
straszliwą wieść od podwładnego usłyszałem
jakiś goły murzyn moją skrytkę powystrzelał
wkurwiłem się i chciałem zabić tego cwela
z domu wychodzę i fedorę zakładam
w stringach i klapkach do auta wsiadam
po drodze jakichś dwóch ziomków przejechałem
wysiadłem i do dziwki pl “uciekaj” wykrzyczałem
do skrytki wszedłem i się w kurwę przeraziłem
ze stresu aż napletka se pieściłem
wkurwiłem się i na krzesło usiadłem
poczułem coś na dupie, niemal z krzesła spadłem
na krześle była jakiegoś murzyna sperma
poczułem się poniżony jak jebana oferma
nagle telefon od dziwki dostałem
po murzyna z workiem na łbie jechałem

[refren]
nazywają mnie heisencwelem
tęczowej mety jestem największym dealerem
dziadkowi na wózku bombę spermy podłożyłem
i w ten sposób przeciwnika w geja zamieniłem
każdy kto mnie widzi to się mnie w kurwę boi
wysadziłem głowę nawet jasia fasoli
wysadziłem głowę nawet jasia fasoli
[zwrotka 2]
na pustyni do murzyna podchodzę
zdejmuję mu worek i na twarz mu dochodzę
zaśmiałem się, bo ubrań nie nosi
ewidentnie przez mych ludzi o gwałt się prosi
powiedział “tak, proszę mnie wyruchajcie”
“knaga mi wybuchnie, więc mnie nie podniecajcie”
prośby jego nie spełniłem, bo jestem złoczyńcą
do dupy mu wlałem wrzątek i zrobiłem zupkę chińską
metę na ziemię rzuciłem i mu powiedziałem
powiedz moje imię ty kurwa pedale
mówi do mnie heisencwel i że zaraz mnie zabije
kutas mi wybuchł, chyba mi gnije
nagle murzyn gnata ze swojej dupy wyciąga
ze strachu zacząłem majteczki sobie ściągać
szybko zareagowałem i do auta spierdoliłem
nie ukrywam, że w gacie troszkę narobiłem

[refren]
nazywają mnie heisencwelem
tęczowej mety jestem największym dealerem
dziadkowi na wózku bombę spermy podłożyłem
i w ten sposób przeciwnika w geja zamieniłem
każdy kto mnie widzi to się mnie w kurwę boi
wysadziłem głowę nawet jasia fasoli
wysadziłem głowę nawet jasia fasoli
[zwrotka 3]
za okno wyjrzałem i się strasznie wkurwiłem
nie ukrywam, że również trochę podnieciłem
za oknem każdy w dupę się pierdolił
i włosy na głowie zaczął sobie golić
nagle kątem oka ujrzałem tego murzyna
jako jedyny długie włosy miał i wyglądał jak dziewczyna
gnata wziąlem i na niego ruszyłem
nagi byłem, drugą ręką jajami się bawiłem
do murzyna podszedłem i mu powiedziałem
zaraz cię zabiję ty jebany bęcwale
mówi do mnie: “nie zabijaj, jestem jah szmaciura”
“jak mnie zabijesz, nigdy nie odzyskasz siura”
wycelowałem bronią w głowę, “ostatnie słowa?” zapytałem
mówi “będziesz żałował, zobaczysz, jeszcze zmarwychwstanę”
zaśmiałem się i jah szmaciurę zabiłem
jego zwłokami również trochę się bawiłem

- zakolak midnight kutas records lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS