azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

zbc - wódka lyrics

Loading...

[intro: morela]
ou, zbc, litr na dwóch, sprawdź to

[zwrotka 1: morela]
szykuj szklanki
jak ja, kurwa kocham z wódką poranki
przy piątkowej sobocie
lubię wypić z chłopakami litra sobie
oczywiście na głowę
bo nikt nie jest toy’em
przypadkowych ludzi nazwać głąbem
pogardzić policją i sądem
jestem królem wódki, menelaos
wypiję wódkę całą
wódka daje mi siłę
lubię ten stan gdy się upiję
moim dzieciom daję wódkę, śpią w beczce
kurwa, jak one zajebiście bawią się po wódeczce
czasami chłopaki leją kolorową
kurwa, po niej też jestem piękną osobą
preferuję krupnik albo wyborową
preferuję wytrzeć twój ryj podłogą
mam dar od przodków
umiem więcej wypić niż twoich dwóch ojców
wesele to jest, kurwa bal
nic nie jem tylko chlam
zawsze ze swoimi ludźmi, nigdy sam
nie boję się kaca
bo tą kurwę zastraszam
nie mogę się doczekać kolejnego kieliszka
wpierdalam wódkę jak samca wpierdala modliszka
ludzie często dzwonią
i mówią że się z nami napierdolą
klasycznie piję litr z kozą
jesteśmy poza kontrolą
kiedyś miałem trzeźwy weekend
w poniedziałek czułem się jakoś dziwnie
taczer zalecił jako lekarstwo parę piwek
jebać piwa, chciałbym z wódką lokomotywę
jestem gąsienicą a po wódce motylem
robiąc rap stoję do mikrofonu tyłem
w trakcie tej zwrotki setkę wypiłem
pozdrawiam twoją rodzinę

[refren: morela] x2
zbc to hektolitr na głowę
pij, kurwa niezależnie jaką masz pogodę
zbc to największa butelka
pij, kurwa wódkę i nie wymiękaj

[zwrotka 2: taczer]
piję wódę od święta
potem, kurwa nic nie pamiętam
jestem jak król lew
jak się nakurwię odzywa się zwierzęcy zew
raz się najebałem i zrobiłem u wietnamskiej świni na chacie chlew
kłi, kłi, kłi, pije raz do roku
ale trzysta sześćdziesiąt pięć dni
po whiskey z colą jestem poza kontrolą
za strzał of order
polecam nejbki dobre
polecam listy na poczcie
tańczę najebany jakbym tańczył z gwiazdami
moja lacha ma drugie pół litra
dlatego jest w chuj bystra
kiedyś matka pakowała mi zamiast drugiego śniadania wódę do tornistra
potrafię zmienić piwo w sześciopak
umiem wysoko kopać
jak minister po wódce mam immunitet
wódka lepiej oprocentowana niż lokata
przepiłem swojego brata
ratatatata, to kozy drzwi otwieram z karata

[refren: taczer] x2
zbc to hektolitr na głowę
pij, kurwa niezależnie jaką masz pogodę
zbc to największa butelka
pij wódę i nie wymiękaj

[zwrotka 3: morela]
alkohol to jest dar dla ludzkości
weź minimum litr jak idziesz do nas w gości
wódka pomaga w wyładowywaniu złości
letni okres, preferuję pic na placu wolności
nie okazuj w życiu słabości
jak twój ziomek padł, wypij flaszkę i go pomścij
kiedy kładziesz się spać i kręci się w głowie
wstań i daj żonie po mordzie
m<ów mi wódkowy milordzie kolekcjonuję mandaty za picie w miejscu publicznym preferuję wódkę i styl uliczny każdy kurwa po alkoholu jest śliczny taczer preferuje piwko i swój styl magiczny jak wypiłeś to pojawia się pomysł chemiczny który tylko na początku jest dziwny człowiek człowiekowi wilkiem wódka człowiekowi lekarstwem szkodzi tylko w za małej dawce usiądź na ławce wyciągnij flachona twoja przyszłość jest ocalona co butelka to przygoda po wódce nie przeszkadza ci pogoda legendarna miejscówka to zagroda pozdrawiam koza zbc, flaszka większa niż życie kurwa jak ja kocham picie



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...