a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

zbicin - patenty lyrics

[verse 1]
ej joł ej joł, czy słychać mnie dobrze?
nie mam w zwyczaju powtarzać
weź powiedz bratu, siostrze
że on w końcu czas znalazł
i robię formę i robię formę i robię formę
bo jeśli mam dawać rymy to mocne konkret
i oszczędź mi tych słów, że teraz modne
że to niegodne – wyłącz, dla mnie żaden problem
możesz nie lubić takiego rapu
wiedz, mi brakuje takiego rapu
chcę udowodnić coś sobie, światu
nikt nie przewidział, że wyjdę z takiego rapu
co kładzie łaków do piachu, nawet tych stałych w tym fachu
zostawia w szoku chłopaku, że typ co zwykle grał na pół
gwizdka rymy srogie tu pizga no i nie stał jak pizda
i nie w rapie, ale swoją szansę wykorzystał
robię co lubię, robię sos, składam te pancze w głowie wciąż
a że nie gadam ich na głos, wybacz
ale czasem taki już jestem
że nie chcę stawiać tych innych w gorszym świetle, uh
gdzie nie spojrzę a$ap, kendrick
no i dobrze, polski rap ma coraz lepsze wersy
lecz pamiętaj, że te patenty
zjadł nawet największy turysta tej gry

[verse 2]
wiem to skrócona wersja, musisz wybaczyć to
by linii była setka, chciałbym to proste bo
ostatnio mój głos w wersach stanowił tylko tło
a jeśli trak się przyjmie to poleci #domino
w hajs nie byłem nigdy bogaty i
w czas nie byłem nigdy bogaty, ale
mam ich trochę więcej niż ochłapy
no i mam ochotę, wracam robić rapy bo
wiesz, że mogę każdego zjeść
przyszedłem pokazać patenty, skile, treść
a może wróciłem by lepszy klip w studiu mieć
nie mów mi, że jest za późno, pozdro gedz
muzyka zawsze była, jest, będzie we mnie
to jedna z rzeczy, które biorę tu za pewne
zapewne bez niej zwariowałbym tu dawno
nie jestem jedyny dla kogo jest to terapią
myślałeś, że zamilknie głos mi?
myślałeś, że zamilknie głos mi?
myślałeś, że zamilknie głos mi
ciąg dalszy nastąpił

- zbicin lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS