azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

zblazowany - icd-10 lyrics

Loading...

[zwrotka 1: zblazowany]
znowu mam dołek, a nie grałem w golfa mordo
paradoksalnie najgorzej, gdy odczuwam komfort
przestań mnie prześladować, tak jak zbyśka ziobro
znowu zmyślam ziombwoy, wszędzie postrach, popłoch
daj mi pospać, proszę, leci coldplay non stop
moja prosta godność, postaw czoła fobiom
możesz pomóc? możesz pomóc złotko?

(je, je)

wieczny hipochondryk, chory tak, że muszę się położyć
ledwo żyję, przecież ledwo żyję, ale objaw do niczego niepodobny (nienie)

(jak ja)

szukam wielokrotnych, piszę wersy ale stawiam wielokropki
ciężko ruszyć bo świat jest okropny, ciężko ruszyć to napiszę zwrotki

(tak tak)

to wszystko przez to, że rzuciłem tą medycynę
rozstałem się z ciii, słuchałem taconafide, ej
dlatego tak to nawinę, ej

to wszystko przez to, że sobiе coś uroiłem
rozstałem się z gardą na chwilę jak się martwiłem, еj
dlatego tak to nawinę, ej
[refren]
też masz tak?
siedzisz na chacie, wykańczasz się
chandra
posłuchajmy kubana lepiej

[zwrotka 2: zblazowany]
szybka pulsu kontrola
nie pytam czy, raczej gwiaździak lub oponiak
bo mnie bardzo boli głowa, bardzo boli, bardzo boli głowa (ała)

coś z tym warto zrobić, zobacz
zanim zacznę świrować
zanim zacznę świrować

nie mam sprzętu zenithlab, a mam
dość zawirowań
dość zawirowań

umawiam wizytę u doktora
która da mi pewność, że jutro nie skonam
miejsce w klinice i ciągła kontrola
uspokojona na moment ma głowa

a cała potrzebna na to mamona, to więcej niż zarabiam zgoła
potrzebny z dolar razy każda moja choroba, wymyślona choroba
nie mam powodów do zmartwień, więc
wymyślam chorobę
nawet jak jest fajnie to
wymyślam chorobę, wymyślam chorobę

[refren]
też masz tak?
siedzisz na chacie, wykańczasz się
chandra
posłuchajmy kubana lepiej

[bridge]
nie mam powodów do zmartwień, więc
wymyślam chorobę
nawet jak jest fajnie to
wymyślam chorobę, wymyślam chorobę

nie mam powodów do zmartwień, więc
wymyślam chorobę


ale mi słabo, ma ktoś glukometr?



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...