zenek kupatasa - babcia lyrics
już od rana, zapracowana
w kuchni pichci, babcia kochana
serce kładzie na talerzu
to dla ciebie mój rycerzu
lecz to rycerz wychuchany
prosto z miasta, od małego rozpuszczany
nie szanuje on jedzenia, nie jest wdzięczny
za to, co mu dała matka ziemia
nie chcę, nie jem, nie zjem
wyrzuć, nie chcę, nie jem
lepiej to zjeść i odchorować łoooo
niżby się miało coś zmarnować łoooo
lepiej nie dostać strzałem z kapcia łoooo
którym cię zdzieli twoja babcia łoooo
kto to widział, wciąć wydziwiać
tego nie zjem, lecz nic innego ni ma
nie, nie warto, stać przy garach
kiedy w śmieciach kończy zaraz
ta babuszka, nie jest wredna
jest szczęśliwa, gdy potrzebna
szczytem dla niej twej wdzięczności
zjeść z talerza po całości
babuszka, babuszka
ona taka biedna
dwoi się i troi
a jest tylko jedna
to co ma to odda
serduszko z talerzy
nie marnuj jedzenia
w koszu niech nie leży
leci, leci, leci samolocik
otwórz buzię szeroko szeroko
za babuszkę, za twoją babunię
pogryź, połknij i powiedz – dziękuję
Random Lyrics
- jxylen - r!ght/von count (demo) lyrics
- javein scarwin - she keep playing games with my heart lyrics
- jelle verbeek - begin lyrics
- la base & tru comers - 100 doutes lyrics
- back beach all stars - i dont like mondays lyrics
- dok2 - ambition and vision lyrics
- astrid s - i don't wanna know lyrics
- tim maia - baby lyrics
- madlib - what it do lyrics
- triangle sun - when you go forward lyrics