zexey - start lyrics
[bridge: zexey]
musiałem umysł wyczyścić nie raz, by problemy nie zjadły dobrego imienia
odciąć się od ludzi zawistnych, którzy tylko podcinali skrzydła
kto ja jestem? nikt. byłem człowiekiem, zanim mnie zniszczyli, teraz wciskam reset
[zwrotka 1: zexey]
nie zapraszałem do domu znajomych, powodów tego są setki
od braku własnej przestrzeni, po rodziców robiących problemy
nie robiłem nic na pokaz, chciałem być sobą i to ich bolało
postanowiłem się spełnić, robili wszystko, by to się nie stało
chciałem tylko poczuć szczęście, poznać czym jest radość
zawsze tylko zawodzenie, głuche jęki przegranych, dobiegają z oddali
jeden z nich należy do mnie i tak prędko nie zniknie, może pojawi się uśmiech wraz z pierwszym śniegiem
[bridge: zexey]
jak na razie mamy jesień, w chuj depresyjna pora, nie raz dawała o sobie znać jako ta, która nie kocha
nieszczęście weszło z nią w układy i umówiło na mnie
teraz stoję na rozstaju i myślę sobie, którą z dróg obrałem, zobojętniałem, wszystko trudniejszym się wydaje
[zwrotka 2: zexey]
kiedyś chciałem być artystą i pisałem wiersze, nie do końca potrafiłem wyrazić w nich siebie
teraz przechodzę na hip+hop z myślą, że trafię do ciebie
z myślą, że trafię do ciebie
[bridge: zexey]
dlaczego biorę tak głęboki wdech pewnie zapytasz, życie zbyt długo dawało mi kosza, bym nagle zaczął oddychać
mimo że oczy są, już dawno straciłem wzrok, pełne pogardy i nienawiści, oślepłem przez głupotę innych
[zwrotka 3: zexey]
wszystkie znaki mówiły przyspiesz, bo prześpisz swój moment
nie zauważyłem i jakoś się stało, że popadłem w rutynę
nic mi nie wychodzi kompletnie
staram się ukrywać uśmiechem
staram się być dobrym dzieckiem
ciągle tylko zastanawiam się gdzie jestem i ciągle tylko przepraszam za to jaki jestem i za swoje błędy, których liczyć się już nie chce
jestem niczym, co za szczęście. jestem niczym, a więc mogę być wszystkim
[hook: zexey]
i odkryje te góry, które za mgłą się kryją
pokonam doliny owiane tajemnicą
żebyś pamiętał i nigdy nie zwątpił, zaczniemy na nowo tworzyć historię
początek końca, czy końca początek
sam nie wiem, ale właśnie w to wszedłem, nabiorę tempa, nie zwolnię
Random Lyrics
- 鈴木愛奈 (aina suzuki) - motto takaku lyrics
- peter skellern - make it easy for me lyrics
- yatan gaki - santé mentale lyrics
- rama (lil ramz) alvand - lost lyrics
- artur feofilov - трек [track] lyrics
- melys - dirty whore lyrics
- wido - tyd03 (douwannaadie?) lyrics
- krazy kush - temper tantum lyrics
- guillaume de machaut - lasse! comment oiblieray lyrics
- jarfaiter - ninjas lyrics