a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

zgietu, tomasz „kwiatek” kwietniewski & michał „janczi” janczak - gwiazdy lyrics

[zwrotka 1: kwiatek]
podgłoś, rozjebię beat, znowu nawijam z ziomkami
żonglerka stylami jak piłkami stephen curry
lecimy aż do gwiazd, one tańczą dzisiaj dla mnie
cardio zrobiłem z nią, lecz dobiję na skakance
20 minut na facetime’ie, czuje się doceniona
ty pierdolisz 3 godziny, a ona kończy „do zoba”
uroda kylie jenner i to wszystko naturalnie
na trackach brzmię jak cham, ale z nią umiem też ładnie
rzadko jadam w domu, znowu zamawiamy tex+mex
instagram mi płonie, przecież, dziwko, kocham flex
co mam odpowiedzieć, kiedy znów płoną dm+y?
zamiast do niej się dokopać wolę rozpierdolić sceny
no face, no case, skarbie + bez dowodów nie ma sprawy
głaszcze mnie po lampie, więc nazywam ją jasmine
zabiorę cię na szczyt, więc pakuj się, kochana
żyję tak, jak chcę, choć na sercu wielka szrama
kwiatek

[zwrotka 2: zgietu]
jeśli mam być szczery, to tak, jestem pojebem
twój eks mnie nienawidzi, bo mam lepszy vibe, style o’ life
dla twoich idoli zgietu ghostwriterem
możesz myśleć, mówić, co chcesz: 333 numerem jeden
fake love, widać na wejściu
ćwiczy ze mną cardio, a ma narzeczonego
kzj, lecimy do gwiazd, delorean przewidział nas na szczycie
masz zaślepiony wzrok, więc nie widzisz nas
[zwrotka 3: janczi]
jak wpierdalam się tu na mica, no to temperatura wzrasta
jak mam myśleć o jakimś związku, jak zrobiło ciebie pół miasta?
nie podoba się, no to narka, może przyjść też twoja sąsiadka
gotujemy takie bangery jak gordon, ale nie zaglądaj do garnka
z łatwizną robię business, bo mam misję wbić się w szczyt na liście, o, o
widzę podobiznę tych króli na banknocie, młody król, więc szykujcie mi tron
co się, bb, teraz patrzysz!?
patrzysz się na gwiazdy, ale nie ma szansy, że pasujesz do naszej konstelacji
chcesz być z nami, no to nie masz racji: my to poziom хабиб, ty + fabijański
sikor zakładamy na nadgarstki, odmierzamy czas, więc, dziwko, zgadnij…
…co? co z twoją koleżanką robiłem w piątek
nieźle to zrobiłem, a to dopiero początek
gotuję beat i wychodzi wrzątek
janczi

- zgietu tomasz kwiatek kwietniewski michal janczi janczak lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS