azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

ziomcy - motłoch lyrics

Loading...

brrr
pow pow pow pow
brrrrr
w końcu oczyściłem łeb teraz czas napełnić brzuch
skurwysyny patrzą wstecz zamiast gdzieś dalej se pójść
kiedyś skakałem do miejsc na które to kładę chuj teraz
ledwo czułem ból zawsze miałem jakiś nóż w plerach
pieniążki tuż tuż, znany mi temat nie tylko z opowiadań
dobrze im idzie ściema, gorzej wychodzi prawda
za numer rosną liczby nie jest to kwestia farta
wasze tyle odtwarzane że wam się wytarła taśma
twarde gówno w toku dlatego długo wychodzi
na to czekali z pół roku potem tyle to rozchodzisz
a jak kupisz kurwa płytę dalej chuj mnie to obchodzi
czy se wsadzisz w samochodzik czy to zabierzе ci rodzic
yo
w chacie problemy
wielkości chaty
nic niе chce robić
kurwa chce być bogaty
trzy dni do pracy
trzy dni zjarany
w dzień święty myślę
gdzie w tym są moje plany
pozdro motłoch ale nie zamienił słowa
mnie z dużą porcją szukaj tam gdzie jest wygoda
wielka zdolność chuj mnie karta kredytowa
musiałeś coś napomknąć zapomniałeś się zachować
znowu dwa kroki wstecz ty o każdym usłyszałeś
sukinsynie kochasz jeść przydałby ci się kaganiec
przede mną znowu test kurwa w którą stronę dalej
plan położyć kres głupocie i wyjebane



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...