
zippy ogar, po prostu kajtek & boron - kwadrans lyrics
[refren: zippy ogar, po prostu kajtek, boron, wspólnie]
chcieli wrzucić mnie na minę
bo byłem dla nich za głośny, usłyszało pół polski
teraz patrz się na ich minę
yeah, rozdmuchiwali plotki, a dziś pękają z zazdrości
nie ma chuja, że to minie
co dzień nowe wnioski, kto jest wróg, a kto brosky
każdy czeka aż nawinę
ja, i wziąłem wszystkie te słabości, wylałem je na głośnik
i zamieniłem na siłę
[zwrotka 1: zippy ogar]
yeah, chyba adhd mam, na instagramie kogoś zghostowałem
teraz przez to beef, ja tyle rzeczy mam na głowie, że cały czas skacze tętno mi
biorę życie w ręce, jakby właśnie mi podali pada
mało kto się tu dorabia na dilerce, ale rzucam gorzkie parę słów dla was
może kiedyś dotrze, na starej kanapie w studio przemiеszkałem trzy miesiące i zrobiłеm formę tytan
i sk+małem, że sam za siebie odpowiadam zawsze chociaż i tak nie masz pytań
chyba że, kiedy płyta, gdzie to wydasz, kogo zmieszasz z błotem
ja siedzę na działce i odpalam grilla, to jedyny beef na jaki mam ochotę
[bridge: po prostu kajtek, wspólnie]
i nawet jeśli to tylko pięć minut tego światła (jest nas trzech)
czekaj na dojebany kwadrans
[refren: zippy ogar, po prostu kajtek, boron, wspólnie]
chcieli wrzucić mnie na minę
bo byłem dla nich za głośny, usłyszało pół polski
teraz patrz się na ich minę
yeah, rozdmuchiwali plotki, a dziś pękają z zazdrości
nie ma chuja, że to minie
co dzień nowe wnioski, kto jest wróg, a kto brosky
każdy czeka aż nawinę
ja, i wziąłem wszystkie te słabości, wylałem je na głośnik
i zamieniłem na siłę
[zwrotka 2: po prostu kajtek]
dobre życie i dziewczyna, tego chciałem (yeah)
zarapowałem i słowo stało się ciałem, amen
życie mi zajebało zimny prysznic, a co potem się stało to widziałeś w telewizji
ósmy rok mija mi jak jestem newcomerem
wyszarpałem to i nie wierzę w żadne przeznaczenie (serio)
wystarczy, że znasz chociaż jeden wers
bo to tak, jakbyś już poznał mnie
chcę pisać o tym, o czym żyją ludzie
choć coraz rzadziej żyję tym, czym żyją ludzie
i choć dostałem nową bluzę, ujebałem ją jak dureń
jestem tym samym dzieciakiem, tata mi pożyczał furę
[refren: zippy ogar, po prostu kajtek, boron, wspólnie]
chcieli wrzucić mnie na minę
bo byłem dla nich za głośny, usłyszało pół polski
teraz patrz się na ich minę
yeah, rozdmuchiwali plotki, a dziś pękają z zazdrości
nie ma chuja, że to minie
co dzień nowe wnioski, kto jest wróg, a kto brosky
każdy czeka aż nawinę
ja, i wziąłem wszystkie te słabości, wylałem je na głośnik
i zamieniłem na siłę
[zwrotka 3: boron]
bolało, choć wiedziałem, że to pk (yeah)
ciśnięta od święta, też potrafi dotrzeć do serca (woah)
każdy jasnowidz tylko mnie napędza
gdy próbuje wróżyć mi przyszłość, a mnie wcale nie zna
nie chcieli na mnie splunąć, teraz mi przynoszą w zębach
ciągłe kłopoty, choć to jeszcze nie złamana szczęka
to przez głupotę wiele razy byłaś cała w nerwach
choć biegłeś na złamanie karku, nie zmieniłeś tempa
wtedy jak szedłem przez tunel i nie miałem światełka, wyciągnąłeś do mnie łapę
a prawdziwy przyjaciel nie opuści nigdy w mroku, tylko zapali ci lampkę
Random Lyrics
- tiger jk (타이거jk) - 태산 (taesan) lyrics
- acid souljah - fent lyrics
- dollscar - brain eatin' lyrics
- radio cambodia - небо жёлтого цвета (the sky is yellow) lyrics
- spg - a esperança nunca morre lyrics
- too many color (tmc) - dangerous lyrics
- irmã sofia - kumama lyrics
- ramoncin & wc - ponte las gafas lyrics
- elteep - serata storta lyrics
- a garota não - a casa de bernarda alba lyrics