azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

zori - nigdy sie nie jarałem lyrics

Loading...

[zwrotka1: zori]
nigdy się nie jarałem wcale
biggie’m, kalibrem i kendrick’iem lamarem
strzelam w achillesa pięty, to za tupet
chuj ci między zęby jak robisz z gęby dupę
samozwańcze koty w hiphop wnoszą posag
i nic poza tym sfinksy, bo do rapu nie ma nosa
ich kariery są zbyt krótkie by streszczać
faraon się przewraca w grobie+ grubsza geometria
mówią przerwa, to raczej nie tetmajer
eviva l’arte, tylko tyle mi zostaje
pisk i ruszam gdy ci peso łechta ego
sam zapytaj pistoriusa o opinię biegłego
pseudo gangsta traci równowagę w tańcu
zamiast palca na spuście zostaje spust na palcu
czuję się księgowym gdy rozliczam kurwy
synu możesz spocząć, tata byłby dumny

[zwrotka2: korona]
dzisiaj kwestią sp+rną jest by znaleźć w kimś oparcie
podnoszę odp+rność, bo obroną jest odparciе
wykładam debiut na planszę, a na starcie tarcze
niszczę jеdną linią mózg tak jakbym sypnął alfę
sukcesywnie, nieustannie sprawdzam wasze szanse
a wszystkie muzyczne decyzje padną arbitralnie
gardzę od zawsze taką jak ty osobą
jedyne co cię łączy z dwójkami to ta dwulicowość
nigdy niczego nie zaczniesz żeby żyć na nowo
dopóki nie zatrzesz starego śladu za sobą
w mojej poezji jest kant i shakespeare
w twojej kolekcji jest paść i kreski
cios jest morderczy jak zastrzyk rtęci
płomień potencji sam gasi się w nich
w ramach zroszowania w ranach nie mieszczę się w ramach
raban gdy ramadan z rana a w wokół rabadan
dorzucę swoje 5 groszy żeby im dokładać
i mi zbiera się by zwracać jeżeli mi się zwraca



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...