azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

żuku - jeszcze wczoraj lyrics

Loading...

jeszcze wczoraj miałem plan
który napisałem sam ale nie wyglądał tak
obrączki dzieci kredyty
mnie ten schemat nie dotyczy to nie ja
trzy dychy zleciały nie przypominaj o tym wcale
płynęliśmy pod prąd jak nie mieliśmy floty ale
dekada w grze i lecą typie same nielegale
kiedy my pracowaliśmy to ty odpoczywałeś
albo cię nie było na świecie
czasem czuję się jak dziad bo znów czytam gazetę
znowu dzień zaczynam tak włączam szajs na tablecie
zapominam wziąć witaminy w tablecie
napromieniowany jak czarn0byl
gdzie ta joga afirmacje a webinar darmowy
już nie budzi mnie blask kiedy znowu wstaje świt
ale za moich ludzi nadal idę jak w dym

[nadal boję się]
jeszcze wczoraj miałem plan
który napisałem sam ale nie wyglądał tak
[nadal boję się]
obrączki dzieci kredyty
mnie ten schemat nie dotyczy to nie ja

[nadal boję się] pchać sp+cerowy wózek pchać
jakaś klątwa tak tak to jest chyba jakiś znak
nadal śni mi się że ja ktoś mnie na wózku pcha
czemu uciekasz z nim a ja nie mogę wstać
pół godziny drzemki widzę dwa swoje pogrzeby
budzę się i zastanawiam się czy jeszcze żyjemy
znowu gdzieś uciekam kto kazał się nocą pocić
trening odhaczony biorę się za horoskopy
przed oczami wszystkie złe wybory zliczam
jakby to się teraz żyło gdybym się nie ograniczał
wyrzuciłem kalkulator koniec życia z przelicznika
nie podzielę się już niczym póki nie pomnożę życia
nie będę za tobą biegał ale wczuwam się
z jednej strony widzisz plus a z drugiej minus #duracell
piszesz capsem ważne słowa no i przy tym wkurzasz mnie
robię escape bo to już naprawdę u mnie wzbudza śmiech
zbieram po piwnicach dziwne rzeczy jak preppers
wszystko mi się przyda ja to wiem najlepiej
nic mnie nie powstrzyma chyba że kiedyś mój pesel
proszę zajmij się sobą no i nie pisz mi już recept
poczekaj chwilę tylko sprawdzę na necie
czy objawy się zgadzają przecież sam się wyleczę
za dwie paki tygodniowo trzeba gadać ze specem
który ciągle coś pisze no i wzrokiem mnie gniecie
zwykłe proste życie to nie ze mną
razem płyniemy do celu jak nie pyknie ktoś tu tonie ze mną
zawsze wywalone co tam powie większość
ale staram się już kontrolować bo mam zdrowie jedno
no i mam nieustannie w głowie terror
na wszystkie problemy słyszę zawszę radę koleżeńską
no co poradzić jaka wiedza takie społeczeństwo
dzięki za wszystko ale rzeczywistość stworzę lepszą



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...