a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

zyzek - włosy lyrics

Loading...

verse1

razem z ziomalami wbijam na bar
posłuchaj mała to jest mój dar
zakręcimy razem blete potem na bal
nie daj się prosić wiem co to czas
na swojej dłoni zawsze mam zegar
pomiędzy nami unosi się toksyczny gaz
z ust wylatuje dziki kwas
nawet nie wiesz jaki to kurwa ciężar

pre+hook

problem za problemem
spojrzenie za spojrzeniem

hook x2

ona chce
żebym był głośny
ona chce
żebym zarabiał miliony
one chce
żebym ciągnął ją za włosy
ja tylko próbuje
zmienić swoje losy
verse2

ciągle ta samotność zabiera mi blask
chciałbym polecieć daleko jak ptak
poszеrzyć horyzonty i odnaleźć szlak
gdzie ten piеrdolony drogowskaz
szukam go całe życie bez końca
zapomniałem ze to ta pierdolona polska
na kartach wolna ale chciałbym skoczyć z wieżowca
gdzie jest kurwa ochrona
nikt nie zatrzyma zwykłego chłopca?

pre+hook

problem za problemem
spojrzenie za spojrzeniem

hook x2

ona chce
żebym był głośny
ona chce
żebym zarabiał miliony
one chce
żebym ciągnął ją za włosy
ja tylko próbuje
zmienić swoje losy
verse 3

nie obchodzi mnie presja
czeka na mnie wszechświat
to moja wieczorna poezja
zapisuje czyny bez zasad

ta perka to nowa era
kickiem dopełnia schemat
kiedy gram rozwija się teatr
zmieniam style jak budka suflera

pre+hook

problem za problemem
spojrzenie za spojrzeniem

hook x2

ona chce
żebym był głośny
ona chce
żebym zarabiał miliony
one chce
żebym ciągnął ją za włosy
ja tylko próbuje
zmienić swoje losy
outro

problem za problemem
nie okaże się zerem
pokaże wam styl na kurwa scenie
otwierajcie kluby śmiecie

- zyzek lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...