azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

zey x shdøw – opium lyrics

Loading...

[refren: zey}
ona mówi do mnie kotku
znowu jestem upalony mamy helikopter w ogniu
nie szanuje tu półśrodków
nie wiem czy to dzieje się naprawdę widzę wszystko jak po opium

[bridge: zey]
bawi mnie to uniesienie
w bani mam jedynie ciebie
bawi mnie to uniesienie
w bani mam jedynie

[zwrotka 1: zey]
w głowie mam jedynie ciebie
to kolejny lot po którym całujemy ziemie
żyje tak jak ? moi ludzie tworzą ze mną plemię
nikt nas nie rozumie jebać tych co chcą interes
wiesz, dzisiaj mogę wszystko
jestem w mieście w którym zmieniam rzeczywistość
siedzę na zielonych typie to nie hotel bristol
chyba jestem selawistą
pół roku żyłem fikcją
rap to nie jest dyskont nie
wokół siebie mam coraz mniej ludzi z którymi wychodzę na piwko
zmienia się widok na wszystko
wkrótce tu flagi zawisną
omijam wszystkie niepotrzebne porcje
nigdy nie zmieni mnie środowisko
w pogoni
ciągle żyć w pogoni
co zostało po nich
sam nie jestem holy, jak się zadowolić
nie chcę żyć jak oni (nie)

[zwrotka 2: zey]
życie daje serce na dłoni a to jeszcze nie jest koniec (koniec)
wole leżeć a nie gonić
kiedyś opuścimy bloki no i podest
wsparcie dają mi ziomale a nie poręcz
przęglądam ?
to już chyba moja kolej
ciągle moja kolej, ciągle moja kolej, o nie

[refren: zey]
ona mówi do mnie kotku
znowu jestem upalony mamy helikopter w ogniu
nie szanuje tu półśrodków
nie wiem czy to dzieje się naprawdę widzę wszystko jak po opium

[bridge: zey}
bawi mnie to uniesienie
w bani mam jedynie ciebie
bawi mnie to uniesienie
w bani mam jedynie

[outro: zey]
ona mówi do mnie kotku
wszystko jak po opium
wszystko jak po opium, ej
bawi mnie to uniesienie
w bani mam jedynie ciebie
bawi mnie to uniesienie



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...