a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

2cztery7 – luz naturalny lyrics

tak, tak, tak, tak…
głupi, głupi…

[verse 1: stasiak]
mógłbym wybrać styl nowojorski
napierdalałbym ostro jak mobb deep
zamieniłbym brooklyn bridge na poniatowski
dużo strzałów z naboi ostrych
w klipach spierdalałbym między biurkami
przed jakimiś antyterrorystami
oni z psami, ja spierdalam jak zły
ale i tak ucieknę, bo to w końcu mój klip
ja niby ten zły, wiecznie poszkodowany
gnębiony, męczony, przesłuchiwany
nauczyciel, który najlepiej zna życie
z workiem rad i bagażem zwycięstw
tak jak oni zyskałbym szacunek na pewno
opisując życie, okolice i getto
getto? tutaj bym się spotkał z zakazem
bo prawdziwe getto to było w warszawie

[hook: stasiak] x2
a my robimy west coast
hip-hop w stylu lay-low
g-funkiem poprawiamy humor
chcesz, to z nami graj
a my robimy west coast
hip-hop w stylu lay-low
g-funkiem poprawiamy humor
chcesz, to z nami graj

[verse 2: stasiak]
a może ze skrajności w skrajność?
raper, którego sztuka jest drugą matką
piszę teksty, stopą maluję obraz
tylko jakoś w swetrze chujowo bym wyglądał
dodałbym jeszcze (hmm) grę na kobzie
dzięki niej potrafię miłość dostrzec
wszędzie bym śmigał z tą kozacką kobzą
swego rodzaju artystyczny odlot
podobno też wypada uciec z rytmu
tak łatwo przekaz potrafi bit wytłuc
“dlatego też nie ważne jest, że piję swoje, ale swoje i w ogóle
bo chodzi o to, żeby lepiej przelać swoją fabułę”
coś czuję, że to chyba za daleki odlot
mało słów i delay też jest spoko podobno
“znam prawdę chyba, się w tym nie odnajdę”
to chyba nie dla mnie

[hook: stasiak]
a my robimy west coast
hip-hop w stylu lay-low
g-funkiem poprawiamy humor
chcesz, to z nami graj
a my robimy west coast
hip-hop w stylu lay-low
g-funkiem poprawiamy humor
chcesz, to z nami graj

[verse 3: stasiak]
tak naprawdę już znalazłem swój front –
g-funk, lay-low, west coast
nie joint, nie wóda, nie bomby i blanty
to jest tak zwany luz naturalny
mało popularny w polsce, tu trzeba być twardym
a ja to pierdolę i robię skok na party
i robię rap, by było przy czym tańczyć
zajarać jointa i wypić absynt
skwierczący b-ss zrzuca szkło ze stołu
szyby w oknach trzęsą się w całym domu
przechodzą mnie ciarki, ciężko to nazwać
uczucie kiedy gitara robi “kłap-kłap”
naturalna siła, w chuj w tym prawdy
uliczny styl nie byłby naturalny
artystyczny wygrzew? to dla mnie żałosne
ja znalazłem kalifornię w polsce

[outro: stasiak]
west coast
lay-low
to z nami graj
chcesz, to z nami graj
stasiak i stona
chcesz, to z nami graj
2cztery7

- 2cztery7 lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS