azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

aespe - toksyczni lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
pomyśl o tańcu, pomyśl o drinkach to co lubisz to swiatła, muzyka
codziennośc dobija praca, związek, wszystko jakoś utyka
perspektyw nie widać idziesz odreagować nic sie nie wyda
zresztą on tez cie kiwał, jak coś masz alibi ty też ją kryłaś
ściągasz maskę jesteś w żywiole wychodzisz na parkiet
wódka z sokiem kolejny drink świat zaczyna wirować jest fajnie
pojawia sie facet wyczuwasz tequille proponuje hotel
jakoś troski odkładasz na potem do celu podstawionym samochodem
szampan się leje banknoty na łóżku rozrzucone
każde słowo utkane z fałszu jedno i drugie ciało płonie
słowa które chciała usłyszeć zawsze czuły szept
powoli tonie w morzu obietnic to splot zimnych serc
zagubieni w labiryncie pożądania nie szukają z niego wyjścia
nijakość, schematy, rutyna, czasem wystarczy iskra
ta jedna noc rano mętny wzrok tracisz ostrość
brutalne zderzenie pustych obietnic z rzeczywistością

[refren]
to nie był raj i nigdy rajem nie miał być
to nie jest tak, że jak upadnę to zawsze na ryj
to nie był raj i nigdy nie chciałem tu być
tam są drzwi, nie mów już nic, nie rób już nic, po prostu wyjdź

[zwrotka 2]
pomyśl ile mógłbyś kupić
ile mógłbyś mieć ile mógłbyś upić
z najdroższej wódki tylko seks nie miłość jak sen to krótki
chociaż życie to czasem skutki
dzisiaj klub, hotel, tequilla
sól cytryna topisz sm-tki
portfel jej sutki noc biyach
życie spijasz z niej
nawet nie wiesz kim jest ta dziewczyna
nigdy nic nie było okej
ale ważne że zapominasz
o pracy o bólu o życiu depresji
o kacu o dzieciach o walce o presji
nie masz energii w kieszeni forsa
kolejna porcja przepalone dziąsła
jest hajs… jest opcja
ta noc jest dla nas boska
to co nam los da
bierzemy na raz nie w porcjach
bierzemy dla nas nie dla nich
egoizm tak bardzo rośnie z bogactwem
bardzo lubisz gdy jesteśmy związani
fałszem, porażką, orgazmem, chamstwem
obiecaj mi nim zacznę, obiecam ci nim skończę
zerwę ten mój pakt z diabłem
spalę wszystkie pieniądze
nie będzie tak jak zawsze
nie mówię tak do każdej
nie kochamy życia lecz z niego korzystać bo tak jest po prostu najłatwiej

[refren]
to nie był raj i nigdy rajem nie miał być
to nie jest tak, że jak upadnę to zawsze na ryj
to nie był raj i nigdy nie chciałem tu być
tam są drzwi, nie mów już nic, nie rób już nic, po prostu wyjdź
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...