alcatras – płacz lyrics
[alcatras: zwrotka]
płacz płacz płacz, a po co to mi jest potrzebne ?
dziś nie muszę mieć depresji by wyprodukować banger
na boisku, na podwórku, przed kompem czy w autobusie
nie liczy się czas i miejsce, wszystko mogę nic nie muszę
wnoszę świeży trendzik do mojego życia
przestać zgrywać sm+tasa i uśmiech mieć na policzkach
no bo po co się dobijać bez powodu i bez przywar
żyję żeby z życia wyssać cały dobry wywar
ups, znowu przypał
no co poradzę taki mamy klimat
bo ty jesteś alfonsem, życie to twoja b+tch
bierzesz ją na raz, a potem szybko zmywasz
zapytasz o ten bit, przywalisz się o autotuna?
no co ja ci poradzę, że mojej wizji nie k+masz?
dostosowałbym się ziom, gdybym tylko nie miał pomysłu
ale że go miałem, to stul pysk i się wyrażaj synku
[alcatras: bridge]
bo dzisiaj nie starczy już gest
bo dzisiaj nie starczy już blichtr
bo dzisiaj nie wystarczy już
pokazać im, że jesteś kimś
dziś sprzedać duszę idź do diabła
u niego już czeka wypłata
a potem już lecisz do bata
tak mijają tygodnie lata
(x2)
[alcatras: refren]
bo w tej pracy trzeba mieć jaja ze stali
co poradzę że my zostajemy sami
co poradzę że my zostajemy sami
co mogę poradzić na to, że jesteśmy sami?
(x2)
[alcatras: hook]
co poradzę, że my zostajemy sami?
[alcatras: zwrotka]
dziś nie jestem sam, mam przyjaciół i rodzinę
wypasione studio, kasę i dziewczynę
pamiętam te czasy kiedy chciałem skoczyć z mostu
ale całe szczęście, ze nie mieszkałem we wrocku
przyszłość jest dziś, wole jej nie nawoływać
bo jak tylko o niej myślę, to od razu chce się rzygać
bądźmy sobą, carpe diem, się powtarzam
ale taka sm+tna prawda, że przyszłość to podła szmata
ten kawałek to jest taka spowiedź 2.0
zrobić, bit, napisać tekst, nagrać + kasero
odhaczony nowy checkpoint życiowy
zostać raperem albumowo+sezonowym
teraz tylko odbić się od ściany hejtu
potem przybić piątkę każdemu jednemu
jeszcze po drodze może dograć się multiemu
a potem na browarka zabrać wszystkich kolegów
[alcatras: bridge]
bo dzisiaj nie starczy już gest
bo dzisiaj nie starczy już blichtr
bo dzisiaj nie wystarczy już
pokazać im, że jesteś kimś
dziś sprzedać duszę idź do diabła
u niego już czeka wypłata
a potem już lecisz do bata
tak mijają tygodnie lata
(x2)
[alcatras: refren]
bo w tej pracy trzeba mieć jaja ze stali
co poradzę że my zostajemy sami
co poradzę że my zostajemy sami
co mogę poradzić na to, że jesteśmy sami?
(x2)
[alcatras: hook]
co poradzę, że my zostajemy sami?
Random Lyrics
- riseupwes – baby lyrics
- christopher shayne – find our way lyrics
- kælan mikla – lítil dýr lyrics
- demis roussos – lay it down lyrics
- ace edition – me. telephone man (remix) lyrics
- sirviva – white trash lyrics
- wax wreckaz feat. javada – bun dung lyrics
- delgao – flaka lyrics
- ebano, louis amoeba – plaza roma lyrics
- d.m damien – 2020 flow lyrics