all bandits - robotnik lyrics
a wszystko się zaczęło, gdy miał 16 lat
fabryce już harował jego ojciec i brat
od rana do wieczora, znowu do rana
z pracy do domu wlókł się na kolanach
przysięgał sobie wtedy, że to ostatni raz
że jakoś się stąd wyrwie i zawojuje świat
zaciskał mocno zęby i tylko łykał ślinę
a życie uciekało z godziny na godzinę
oi!
szybko się przyzwyczaił i nabrał nieco krzepy
do baru z kolegami, lubiły go kobiety
zapomniał o przysiędze, komin był jego światem
cieszył się, że w ogóle zarabia jakąś kasę
ożenił się niebawem, dzieci przyszły na świat
wtedy w jego fabryce zaczęło się źle dziać
on zapierdalał dalej na chatę, na rodzinę
a życie przemijało z godziny na godzinę
oi!
uu padła fabryka! a życie poszarzało
kaszlaki, mała nora, tyle, co mu zostało
dziś spędza dni pod sklepem, chla wina z kolegami
którzy w jego fabryce byli robotnikami
[tekst i adnotacje na rock g*nius polska]
Random Lyrics
- arnaldo antunes - serenata de domingo lyrics
- avenade - dear misery lyrics
- supervoid - the bear lyrics
- daniel knox - armageddonsong lyrics
- kleenex girl wonder - picture the kid lyrics
- yangstarr - יאנגסטארר - sam zain - שם זין lyrics
- king mungi - ten minute man lyrics
- viper - i'm in a gang but i ride solo fool lyrics
- bre-auty - ice on my baby lyrics
- pancho toño - web portal lyrics