antologia polskiego rapu – 10 osób – wspólna scena lyrics
bitter uderza, jest taka sprawa:
piotrków, kielce, częstochowa i warszawa
hip-hopu zjawisko optymizmem mnie napawa
ważne jest, jak robisz, nieważna jest sława
zaprawa do, tworzenia nie wystarczą marzenia
omiń kłopoty, przewroty, utrudnienia
dziś ze wszystkich stron nadejdą uderzenia
pragnienia spełnione, a jaka twa ocena?
zauważ, jaką siłą jest jedna polska scena!
to jeden z pierwszych numerów zbierających wielu raperów, czyli tzw. posse cutów na rodzimym gruncie. w jednym utworze spotkali się przedstawiciele czterech różnych miast – dwóch w polskim hip-hopie dominujących i dwóch pragnących zaznaczyć swoją obecność na jego mapie. kielce reprezentowali członkowie wzgórza ya-pa 3, wojtas, zajka rekin i radoskór, który współtworzył wówczas także skład v.e.t.o. honoru warszawy bronili tede (działający wówczas w 3h) i zeke z edytoriału. piotrków trybunalski chwalił się grupą born juices, która w utworze „wspólna scena” pojawia się w komplecie, mimo że w połowie lat 90. polaryzowała polskich słuchaczy. jedni cenili ich pomysł na własny image, innych mierziło zgrywanie gangsterów. skromna, jednoosobowa delegacja z częstochowy to dziker, jeden z nestorów sceny, muzyk z habakuka, współzałożyciel ideo później zaś członek eklektycznego projektu larifari. spotkanie na szczycie w tytułowym utworze otwierającym bardzo przekrojową składankę wydaną w 1997 roku przez wytwórnię rrx miało przede wszystkim pokazać, iż mimo silnych wtedy międzymiastowych animozji rodzima scena powinna trzymać się razem
Random Lyrics
- yung beef – la última cena (trapokalipsis) lyrics
- versus battle – 10/02/16: rickey f vs. букер д. фред lyrics
- chaseon – immigrant born domestic lyrics
- aladin 135 – mon univers lyrics
- munly – shoot her with a good hand gun lyrics
- edson gomes – alma lyrics
- save ferris – only way to be lyrics
- h.p. lovecraft – anyway that you want me lyrics
- debauchery – mighty bone halls lyrics
- elizabeth cook – girlfriend tonight lyrics