antropolita – rock lee lyrics
[intro]
zajebiste noce, zero słońc
nie odbieraj nigdy moich rąk
wampirski czas, nie liczę już
liczę liczbę błędów w głowie
[zwrotka]
zajebiste noce, zero słońc
nie odbieraj nigdy moich rąk
wampirski czas, nie liczę już
liczę liczbę błędów w głowie
za dużo znów, słabość jest znów
nie wiem czy to było naprawdę
czy tylko śniło mi się
myślałem, że się znamy a nie
[refren]
przyzwyczajenie mnie uratowało
nie chcę zdychać już dłużej ale nie wierzą w nas
duzi chłopcy musza mieć jeszcze większy kwit
póki ona żyje w stolicy dziś będę umierał
[zwrotka]
do zobaczenia na jednej z gwiazd
do wyhaczenia na dniach
do zapomnienia co dnia
do pokochania nie ja
[refren]
przyzwyczajenie mnie uratowało
nie chcę zdychać już dłużej ale nie wierzą w nas
duzi chłopcy musza mieć jeszcze większy kwit
póki ona żyje w stolicy dziś będę umierał
[zwrotka]
jazda, kickdown kickflip (?) k!ll it
bite me, b+tch please, rock lee
nie spię jest git git
zajebiste noce, zero słońc
nie odbieraj nigdy moich rąk
wampirski czas, nie liczę już
tylko liczę liczbę głów
[refren]
przyzwyczajenie mnie uratowało
nie chcę zdychać już dłużej ale nie wierzą w nas
duzi chłopcy musza mieć jeszcze większy kwit
póki ona żyje w stolicy dziś będę umierał
[outro]
przyzwyczajenie mnie uratowało
nie chcę zdychać już dłużej ale nie wierzą w nas
duzi chłopcy musza mieć jeszcze większy kwit
póki ona żyje w stolicy dziś będę umierał
Random Lyrics
- red house (kor) – 만년설 (perpetual) (night ver.) lyrics
- varmia – tawe lyrics
- laura wilde – nenn es liebe (special version) lyrics
- irvin – petit frère lyrics
- apomeloun – aneta kozlová lyrics
- gerald brennan – baptism lyrics
- arian730 – mayday lyrics
- moneyboss – we are not friends lyrics
- doxa (ita) – moshshit! lyrics
- leroyce – no need to think about it lyrics