a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

antropolita – toreba z węża lyrics

[zwrotka 1: antropolita]
tripuję w sportowej furze, żyły opróżnione ktoś wypił tę trutkę
nie potrzebuję klucza by otworzyć twoją furtkę
mój pistolet odbezpieczył się w torbie jeszcze dwie
serce mam w kawałkach ale nikt nie dowie się
w nocy wylewam krew
dla niej to koktajl, dla niej to shake
dla niej to smoothie, dla niej to lek

[hook: antropolita]
masz torebkę z węża sory nie lubię gadów
wydałem cały blok nie boję się układów
mam stacki na prywatnej łajbie towarzyszą mi czyjeś matki

[refren: antropolita]
ta dziwka ukradła mi szalik za dwa tysiące
pije białe wino, ona ściąga mi spodnie
w szkole nie chcą mnie znać, uwiodłem dyrektorkę
z jej synem gramy w fife dwa tysiące dziesiątkę
palę tylko rakiety i znajomi mnie nie lubią
mam szybki samochód porshe a ty jakiś gruchot
moje białe buty białe są jak moje zęby
ta policjantka chcę mnie skuć w kajdanki z futerkiem
[zwrotka 2: fuji]
suka chcę na facetime ja mam xiaomi
sory, ale nie bawię się w iphony
robię pieniądz na lewo jestem zadowolony
yeah, możesz mi zazdrościć
gram sobie w gierki, zarabiam hajs
twoja siostra chciałaby mi dupy dać
ona młoda p+rnstar chcę sperm
na backstage’u będzie dawać łeb

mimo że, jestem wampirem no to chcę twój mózg(kurwa)
kiedy ogłupiejesz, to wyzionę duch (kurwa)
chainy takie chłodnę tu [?] stóp (to, kurwa)
wbij mi na planetę trafię w czuły punkt

[outro: fuji]
ta dziwka ukradła mi szalik za dwa tysiące
pije białe wino, ona ściąga mi spodnie
w szkole nie chcą mnie znać, uwiodłem dyrektorkę
z jej synem gramy w fife dwa tysiące dziesiątkę

- antropolita lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS