arik – w końcu lyrics
[zwrotka 1]
oczy zamglone kawa nie pomaga, jak rano wstaje by startować w życie
czułem ze zaciska mi się na szyi od stania tu kolejny stryczek
kolejna zima szybko, haust w płucach, w dupie hiphop
przez pół roku, wstyd i przykro, 4 numery i to ledwo pykło
nie jestem z wszystkim w dupie
w pracy w końcu robię to co lubię
i pora chyba wybrać kierunek
muzyka dla mnie drugi strumień
pogadajmy o rapie, o tym co na nim stracę
o tym, że może dalej to jest tym czym było dawniej, ale…
[refren]
może, może nie chcę wracać
może właśnie nie chcę wracać tu więcej
może, może nie chcę wracać wcale
biorę haust, kocham życie jak mam dobrą p-ssę
lecę razem z wiatrem
najdalej gdy sam więc
może wreszcie pozwól mi, pozwól mi
[zwrotka 2]
pozmieniało się ostatnio trochę, od kiedy słyszałeś ostatni raz mnie
kroczę przez życie pewnym krokiem i łatwiej brać mi jest kolejny wdech
wciąż doceniam, jak świeci słońce nad horyzontem, nie wiem co to lęk
i chociaż czasu brak to wiesz jak jest, wiesz jak jest…
może to potem odbije, ogarnę czasowo i wjedzie progres
jak nie to też będzie dobrze, bo z tym co jest ważne się mocniej zwiążę
życiowo w końcu postęp, widzę po sobie, że czuję się mocniej
dla paru relacji dawałem kontrę, a parę się biło z ostatnim dzwonkiem
[refren]
Random Lyrics
- laprete – still mean something to me (bonus track) lyrics
- boef – yassin baitar lyrics
- death grips – inanimate sensation lyrics
- the coasters – yackety yak lyrics
- 57d.mc – en tus manos lyrics
- lanasitra – what’s it like? lyrics
- redroom – when the night comes lyrics
- street military – never leave the pad lyrics
- niko khalé – selfie lyrics
- the corrs – stay lyrics