arthrn (ɐɹᵗʰrᶰ) – ǐɅrɢ – ʘdyʂɚʅv 17☩05 – 死亡죽음 lyrics
[zwrotka 1]
gram w karty z szymonem co usiadł po drugiej stronie
przy sąsiednim stole
patrzę jak patrzy się na mnie – a wzrok jego wręcz płonie
składa swe dłonie jak do modlitwy, głowię kierując ku górze
bredzi pod nosem coś o piramidach, myślami chyba jest w luwrze
bo wyżej od zawsze wnieść się chciał
w naturze człowieka tak bywa – co zrobisz? nic. bo nic zrobić nie możesz
przez bicie rytmicznie ukształtowane
od zawsze próbował odnaleźć się w sobie
a boi piekielnie się chwili, bo taka chwila, pewnie nadejdzie
gdy białego koloru słońce się wzbije nad nieba, i wtedy niebianin na ziemię zejdzie
i zmieni się wszystko
a bramy na wieki zostaną zamknięte, sacrum przestanie być święte, nie wiem czy świat
zwariował – dla mnie to szczerze jest niepojęte
od czubka nosa do palca przebiegnie, tych serc autostrada
rzeźby przemówią w końcu do ludzi w muzeach, do ludzi na placach
[refren]
mam tysiąc myśli, są ich miliony
żar w sercu pali dalej nieposkromiony. x2
[zwrotka 2]
mam tysiąc myśli, są ich miliony
żar w sercu pali dalej, nieposkromiony
błogosławiony, tak na mnie mówili do czasu
gdym przyszedł pod bramy ich troi
podstępem zwodziwszy wszelkie nadzieje, zabiłem
ostatnich z przyjaciół moich;
i nie mówcie nawet że bogom tak nie przystoi
Random Lyrics
- lissie – in sleep (piano version) lyrics
- king crimson – 21st century schizoid man – commentary lyrics
- the beatles – lovely rita (speech and take 9) lyrics
- emeronrehab – kiedyś chciałem lyrics
- cal scruby – ain’t shit changed lyrics
- kt gorique – hip-hop music lyrics
- mc boy [baz] – kan lazem vol.1 lyrics
- raphfu – amethyst lyrics
- amir obè – no peace lyrics
- seven lions – slow dive lyrics