azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

azp (pol) – klatka lyrics

Loading...

[refren]
to się dzieje koło ciebie gdzieś z boku
wciąż gadamy na sienkiewicza w bloku
chociaż nie wiadomo kiedy lecą latka
na ważności nigdy nie straci klatka
to się dzieje koło ciebie gdzieś z boku
wciąż gadamy na sienkiewicza w bloku
chociaż nie wiadomo kiedy lecą latka
na ważności nigdy nie straci klatka

[zwrotka 1]
pozdrawiam dja marka
ma ogień ma jak zapalarka
ostry jak kuchenna tarka
beatem świeci jak latarka
lubi piwo warka
służy jako beatów nagrywarka
czasem jako brudów pralka
niemożliwa między nami walka
mądry jak wyszukiwarka
nie lubię mówić mu narka
ale wtedy wjozd do tomka i darka
wykonuję taki ruch
wyczekują mnie we dwóch
pod sufitem w cholerę much
głowy chroni z kapturem ciuch
pod nogami pełno pustych puch
na chodnikach śnieżn0biały puch
stoimy, stoimy, gadamy, gadamy
prawie sobiе spowiadamy
talent światu objawiamy
[refren]
to się dzieje koło ciеbie gdzieś z boku
wciąż gadamy na sienkiewicza w bloku
chociaż nie wiadomo kiedy lecą latka
na ważności nigdy nie straci klatka

[zwrotka 2]
w jeansach mamy nogi
ale buty bez ostrogi
rozkmina zbacza z drogi
czyli schodzi na psy
albo na papugi
hip+hopowe woogie+boogie
maruś to nie deszczu strugi
może będzie po nim drugi
krążą w obiegu szlugi
atmosfera szarego dymu
sprzyja układaniu rymów
zamiast leżeć na schodach jak długi
mogę na nich godzinami siedzieć
po co? ja tego nie wiedzieć
ale się domyślać
ambitniejsze rymy muszę powymyślać
ale to nic!
schodzimy do piwnic
żarówka zamiast świc
kiedy idziemy schodami
rzucam o tym rymami
bracia szpanują rurami
co je sebo zdewastował gołymi pięściami
tak bywa z chuliganami
są na bakier z manierami
w piwnicy nawijamy żywo
czasami sączymy piwo
zajawka zbiera swoje żniwo
gospodarz kładzie kłódkę
na zamek swych bram
ziomalom rękę za chwilę podam
i do domu gnam:
patatam, patatam!
patatatatatatam!
w takim stylu do domu gnam!
[refren]
to się dzieje koło ciebie gdzieś z boku
wciąż gadamy na sienkiewicza w bloku
chociaż nie wiadomo kiedy lecą latka
na ważności nigdy nie straci klatka
to się dzieje koło ciebie gdzieś z boku
wciąż gadamy na sienkiewicza w bloku
chociaż nie wiadomo kiedy lecą latka
na ważności nigdy nie straci klatka



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...