azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

bafomet&666itisthesun – tide lyrics

Loading...

wylałem tyle krwi, że już więcej nie chcę
pompuje mnie myśl – ona ma w dupie moje serce
wylałem tyle w mięśnie, że adrenalina żyły zetnie
pompuje kelviny w stresie – wyparuje dziś i ekspres

matka mówiła wcześniej, że zawsze będę nikim
dzisiaj prosiła o zemstę, o karze chętnie słyszy
ołtarze w rzędzie liczy, miały mnie przywołać
tony wiecznej ciszy, stały jej się za demona

bo chodzę w imionach szukających pełni
poproszę tylko o toast z podciętych tętnic
dziś tylko noże i żyletki wycinają mi mapy
boże pomożesz wierzyć, że satanizm jest martwy?

ostrza mienią się w barwy kolejnych godzin
tak mocno chcę się zabić, a płyn polany – zielony
drzewa są jak skały – właśnie umiera korzeń
uwielbiam być martwy, gdy ziemię pożera słońce

ciągle powierzchnie tnące
budzą nostalgię
bo nie powierzę wspomnień
w cudzą matnię

ciągle tną mi zmartwień
paski do odbioru
chcę żeby były martwe
jak znaki pokoju

jak kłamstwa z wyboru
co są tak naturalne
czuję się jak gollum
gdy co dnia gardzę

światem jeszcze bardziej
zatłukę każde zwierze
a kiedy serce osłabnie
zabije też nadzieję



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...