banan producent – ty jebana szloro lyrics
ty jebana szloro
wypiłem bo jestem kozakiem
i wale was na łeb siusiakiem
nie jestem strażakiem
jak te jebany kurwy pod spożywczakiem
ale zgaszę was rapem
yolo
widzę cie dzisiaj w roleksie
pewnie kradziony bo wczoraj jeszcze żebrałeś na peksie
twój łeb rozkurwiam jak kobiety garnki
fajki nie dla mnie bo się szanuje a nie jak twoje fanki
whiskey pełne szklanki
a ty bezalkoholowego co najwyżej filiżanki
jack daniel’s się leje
ciebie dziś zleje
jak flaki z olejem
bo jesteś jebanym gejem
rzucę tobą o krawężnik jak jakiś niewdzięcznik
daje ci życia podręcznik
a ty dalej kurwo do wytarcia mojej spermy potrzebujesz ręcznik
isaac jest jak biblijna księga
ten kto ją czyta i myśli ze jego rap to potęga
mówię mu wprost
że przy mnie wymięka
takich jak on to widzę zimą w t-shirtach
nie stać go na nic więcej bo nie ma na życie planu
i kurwa zdechnie jak ten maciek z klanu
zielono mam w głowie
tylko że rozpierdalam w mowie
sobie uderzam na bit jak jebany korkociąg
twoją laską zakręcę i skończy jak rurociąg
pociąg? jaki kurwa pociąg?
pociąg to ty mnie za chuja panno co się nie szanuje
jak będziesz tak dalej to wsadzę ci w oczy dwa chuje
sprzedam na pysk luje, bo pluje na takie puste szmaty
co jak ich nie kupie to pójdą po kasę do taty
nie nosze bluzy w kraty
podpisuje z putinem pojebane traktaty
nie jestem żonaty bo po co mi tracić życie na laski
niczym na narty ubieram was w kaski
wpierdoli was życie jak pies nienażarty
jak te 3 kwarty
czas to pieniądz wiec go szanuj typie
bo na twoich imprezach każdy mówi o stypie
Random Lyrics
- joe budden – hollaback girl (remix) lyrics
- low – nostalgia lyrics
- alex cuba – creo lyrics
- dj j hart – trinity lyrics
- russo – vergeet mij niet lyrics
- lich king – thrashssacre lyrics
- icysoda – bleib lyrics
- silla – albträume lyrics
- trash manifest – accident prone lyrics
- falco & frauenarzt – auf der flucht lyrics