bartowanieee – pierwszy dzień lyrics
Loading...
dobre dziecko w złym mieście
chciałbym widywać cię częściej
moja głowa zaraz pęknie
nie chce tego syfu więcej
cały miesiąc byłem zimny, chory i naćpany
dzisiaj na siebie patrzę i widzę że czas na zmiany
mimo braku uczuć ucieszył mnie uśmiech mamy
nigdy więcej benzo, po tym były same dramy
nie chce nawet liczyć ile razy cię kłamałem
patrzyłaś w moje oczy i tylko przytakiwałem
ostatni trip 2cb pokazał mi co chce zrobić
skupić się na sobie i z tobą za rękę chodzić
ciągłe zaniki pamięci
nigdy nie bałem się śmierci
serce już po 200 leci
ja nie dożyłbym dwudziestki
Random Lyrics
- saint sappho – two in the room lyrics
- ≠me (jpn) – ウルトラレアキッス (ultra rare kiss) lyrics
- ricky latt – clean up nice lyrics
- glenn leroi – another proxy lyrics
- horace andy – rock to sleep lyrics
- jandek – galveston lyrics
- darko’s aufhebung – farewell present lyrics
- murphy (obe) – odio che mi va lyrics
- sza – snooze lyrics
- jxyvier – stay with me (feat. hi1mjosh) lyrics