bartunio – call lyrics
[refren x2]
znowu dzwoni do mnie phone
ale nie odbieram go
gdzie byłaś kiedy było ciężko
gdzie byłem ja, kiedy tobie było ciężko
[zwrotka]
teraz się nie żegnam, bo już nic nie obiecuję
rana na sercu którą zostawiłaś wciąż mnie kłuje
nie mogę się uwolnić, jakbym wpadał w czarną dziurę
czekając na nią, popijam gorzką lurę
na twarzy pojawia się uśmiech, kiedy o niej myślę
ale nie chcę już o tym pamiętać, czekam aż czar pryśnie
i patrzę znowu w gwiazdy, jak co wieczór
myślę co przyniesie mi następny dzień, czy będzie lepszy
i czy wytrzymam bez niej, i czy nie będę musiał wcisnąć escape
i czy zaryzykować kolejne podejście, i czy nie pęknie mi znowu serce
[refren x2]
znowu dzwoni do mnie phone
ale nie odbieram go
gdzie byłaś kiedy było ciężko
gdzie byłem ja, kiedy tobie było ciężko
Random Lyrics
- jame$ rey – fwm lyrics
- satanic surfers – your perfect world lyrics
- eros (pop) – the legacy lyrics
- hladno pivo – u sobi on i brat… lyrics
- nicole wray – do it again lyrics
- lil pete – big dawg shit lyrics
- lesley gore – va tu sei libero lyrics
- rob paravonian – he’s got coke lyrics
- strife & harmony – you’ve got a friend lyrics
- joan manuel serrat – com ho fa el vent lyrics