batoreq x młynar - początek końca lyrics
Loading...
[intro: młynar]
siedzieli w lesie przy ognisku
niespodziewanie zza drzew przyleciał do nich czarny kruk
w dziobie trzymał papirus z dziwnymi znakami
światło księżyca ukazało znaczenie tego listu
to była zapowiedź tego, co miało nadejść
różnorodność 2
[zwrotka: młynar, batoreq]
podałem im moją dłoń, nie wskaże palcem nikogo
obgryza paznokcie, bo odciski zostawił ponoć
na nadgarstku nie ma śladu, brak samookaleczenia
nie widzisz, co chowam w sercu, złapie ją za rękę nieraz
mój label to moja gwardia, idą za mną bark w bark
muzyka jest jak terapia my ubrudzeni po łokcie
mrok początku, nowa fala, słychać szum, czuć strach
włóż słuchawki i się wsłuchaj + nowy track, zamknij mordę
Random Lyrics
- amethyx³t! - luvs gune - a song for ruth lyrics
- savva pirozhkov - chyrka lyrics
- sharkrama - 직업정신병 (workaholic) lyrics
- swoop ghazi - third eye lyrics
- лев валерьяныч (linkdamm) - дед могёт (grandfather can) lyrics
- ic skywalkin - don't call lyrics
- floyd marsden - state of the art ego lyrics
- сюзанна (siuzanna) - не забирай (do not take it) lyrics
- xiu xiu - brian the vampire (rave mix) lyrics
- gianni marzo - high rise lyrics