batoreq x młynar – początek końca lyrics
Loading...
[intro: młynar]
siedzieli w lesie przy ognisku
niespodziewanie zza drzew przyleciał do nich czarny kruk
w dziobie trzymał papirus z dziwnymi znakami
światło księżyca ukazało znaczenie tego listu
to była zapowiedź tego, co miało nadejść
różnorodność 2
[zwrotka: młynar, batoreq]
podałem im moją dłoń, nie wskaże palcem nikogo
obgryza paznokcie, bo odciski zostawił ponoć
na nadgarstku nie ma śladu, brak samookaleczenia
nie widzisz, co chowam w sercu, złapie ją za rękę nieraz
mój label to moja gwardia, idą za mną bark w bark
muzyka jest jak terapia my ubrudzeni po łokcie
mrok początku, nowa fala, słychać szum, czuć strach
włóż słuchawki i się wsłuchaj + nowy track, zamknij mordę
Random Lyrics
- 2oodark – rot_freestyle.mov lyrics
- zgmusicofficial – strangers lyrics
- vandeta 9 – mely | ميلي lyrics
- aggressive kansas – beyond illusion lyrics
- senses – dont shut me down lyrics
- black o – soja lyrics
- mach-hommy & tha god fahim – blue hill @ stone barns lyrics
- pa sports – 48 bars lyrics
- katorivvs – acting lyrics
- lyra – 29 box lyrics