azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

​batoreq x młynar – ​początek końca lyrics

Loading...

[intro: młynar]
siedzieli w lesie przy ognisku
niespodziewanie zza drzew przyleciał do nich czarny kruk
w dziobie trzymał papirus z dziwnymi znakami
światło księżyca ukazało znaczenie tego listu
to była zapowiedź tego, co miało nadejść
różnorodność 2

[zwrotka: młynar, batoreq]
podałem im moją dłoń, nie wskaże palcem nikogo
obgryza paznokcie, bo odciski zostawił ponoć
na nadgarstku nie ma śladu, brak samookaleczenia
nie widzisz, co chowam w sercu, złapie ją za rękę nieraz
mój label to moja gwardia, idą za mną bark w bark
muzyka jest jak terapia my ubrudzeni po łokcie
mrok początku, nowa fala, słychać szum, czuć strach
włóż słuchawki i się wsłuchaj + nowy track, zamknij mordę



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...