azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

bażant – znicz lyrics

Loading...

pochowała mnie pani
zostawiła na później
na czarną godzinę
gdy w życiu zrobi się luźniej
a moje serce zabrała
bo się na razie nie przyda
do środka wkład włożyła
przecież nie będzie widać

kopci co prawda czasem
nie mogę złapać tchu
a sadza leci na oczy
przynajmniej nie robię głupstw
i topi się we mnie plastik
a pani to nie obchodzi
pani na wszystkich świętych
po innych cmentarzach chodzi

ref.:
płonie we mnie znicz
będzie płonął przez
następnych czterdzieści osiem godzin
więc dokładnie licz
jeśli wrócić chcesz
chociaż, szczerze mówiąc, myślę, że odchodzisz

czasem przychodzą koledzy
patrzą jak na chorego
bo wódka ogień podsyca –
nie chcą pić ze mną dlatego
i nie mogą zrozumieć
przewrotnej myśli kobiecej
czyż nie byłoby prościej
zapalić znicz w internecie?

chyba wymienię sobie
żebra na ładne witraże
będą padały kolory
na mijające mnie twarze
jeśli zasłonię uszy
to podmuch pani mówienia
nie wleci do środka
i nie wygasi płomienia

ref.:
płonie we mnie znicz
będzie płonął przez
następnych czterdzieści osiem godzin
więc dokładnie licz
jeśli wrócić chcesz
chociaż, szczerze mówiąc, myślę, że odchodzisz

mostek:
a co gdy ogień zagaśnie?
wkładu nikt nie wymieni?
może nie będzie już kogo wydobywać spod ziemi?

a co gdy ogień zagaśnie?
wkładu nikt nie wymieni?
może nie będzie już kogo wydobywać spod ziemi?

ref.:
płonie we mnie znicz
będzie płonął przez
następnych czterdzieści osiem godzin
więc dokładnie licz
jeśli wrócić chcesz
chociaż, szczerze mówiąc, myślę, że odchodzisz



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...