beasyy – kobayashi lyrics
[zwrotka 1: bezes]
życie to nie gra, choć wiele oblicz ma jak tekken
terapią, robienie co kocham, muzyka jest dla mnie lekiem
nie liczę na farta, bo liczę na siebie
choć i tak zawsze z fartem ziom
jestem jak elsa mordo, wiem że mam te moc
odsypiam w dzień, bo pisze kolejną noc
i rozpalę co się tli, własnie chodzi o muzykę
to że nuty poznikały, to nie znaczy, że ja zniknę
o.p.d.k od początku do końca
jak już coś robię, nauczyłem się od ojca
ta
nauczyłem się od ojca
ej
nauczyłem się od ojca
[refren: bezes]
lecę, lecę jak kobayashi
high and low bo lecę jak on
high and low bo upadam jak on
to ja, odnaleźć siebie w sobie muszę
to ja, tak naprawdę chcę, a nie muszę
lece jak lecę, jak lecę, lecę jak kobayashi
high and low bo lecę jak on
high and low bo upadam jak on
to ja, odnaleźć siebie w sobie muszę
to ja, tak naprawdę chce a nie muszę
[zwrotka 2: bezes]
pseudo raper, nie martw się bo nie zapomnę
będziesz jeszcze kurwo pytał, “mogę na twój koncert”?
bo jestem jak słoń, błaźnie mam w chuj dobrą pamięć
nie tylko długotrwałą, no bo trawy już nie palę
jestem jak voldemort, bo używam czarnej magii
za różdżke mam mikrofon, ogień w sercu mam cie spalić
ja na majku, jak czarodziej, mogę czarować do rana
ja na majku, jak czarodziej, choć nie zgadza mi się mana
co? choć nie zgadza mi się mana
daj mi jeszcze trochę czasu i w podziemiu nie ma lepszych
wiara w boga tu pomaga, choć nie jestem swięty
daj mi jeszcze trochę czasu bo dopiero kwitnę
chcę się bawić na koncertach i na ruchy kwit mieć
nie śpię w nocy, bo odsypiam w dzień
nie śpię po nocach, a spełniam swój sen
nigdy nie byłem jeszcze tak pewny siebie, tak pewny siebie, ta ta tak pewny siebie
mów o mnie co chcesz, bo twoje zdanie mam w chuju
tak jak i ciebie, dokładnie tak jak i ciebie
chuj w te szybkie panny, chcemy szybkie motocykle
bo chcemy zapierdalać, a nie ruchać jakąś dziwkę
[refren: bezes]
lecę, lecę jak kobayashi
high and low bo lecę jak on
high and low bo upadam jak on
to ja, odnaleźć siebie w sobie muszę
to ja, tak naprawdę chcę, a nie muszę
lece jak lecę, jak lecę, lecę jak kobayashi
high and low bo lecę jak on
high and low bo upadam jak on
to ja, odnaleźć siebie w sobie muszę
to ja, tak naprawdę chce a nie muszę
Random Lyrics
- pussyholic – kto zdes’ [bonus track] lyrics
- tommy johnson – alcohol and jake blues lyrics
- blood nuts – hood hymnal lyrics
- ocean of grief – in bleakness lyrics
- simon joyner – sean foley’s blues lyrics
- äon (deutsch) – die ewigkeit ruft lyrics
- mr. yosie locote – amo mi varrio lyrics
- amanda fondell – i got a woman lyrics
- nadhif basalamah – spaces lyrics
- everywhen – heaven as a social construct lyrics