azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

beltz – to nie fart lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
kończymy balet jak wszyscy padną
nie strasz mnie swoją bandą
przy moich ziomach to twoi wychodzą na durnia
żeście zrobili ekipę no kurwa
takie traki robie w pare minut
takie traki dla mnie żaden żaden wyczyn
20 lat ja dalej nie liczę się z niczym
wpierdalam milke bo w życiu za dużo goryczy
czekają aż tomo na mic’u to wszystko wykrzyczy
kolejny weekend ja nie pójdę spać
kolejny tydzień szybko mi zleciał
nosz kurwa mać
[refren]
chce mieć coś więcej niż propsy które dał mi broski
jak to poleci się będzie bujało pół polski
to, że to umiem to mordo nie fart, ty wyciągaj wnioski
to nie mój klimat gdzie biały nos, palce
brudów na siebie nie wypierzesz w pralce
lata przyklеjona wlepa na klatce
rana tak duża nie pomożе plaster

[bridge]
nie robie na siłę bo zawsze mam vibe
leci to soundcloud mordo słuchaj
ciągle coś robie i ciągle rosnę
będę należeć do topki w polsce
szybsze flow to nie progress
ale jak zamulasz se odpal monster
znowu słyszałem coś o mnie

[refren]
chce mieć coś więcej niż propsy które dał mi broski
jak to poleci się będzie bujało pół polski
to, że to umiem to mordo nie fart, ty wyciągaj wnioski
to nie mój klimat gdzie biały nos, palce
brudów na siebie nie wypierzesz w pralce
lata przyklejona wlepa na klatce
rana tak duża nie pomoże plaster
[zwrotka 2]
nie lubią mnie typy no bo się nie przypasowali
nie lubię raperów bo nie są poważni
co drugi z nich robi piosenki
i mówi, że będzie strzelać do mnie z klamki
nie trafi w bit a mi do klatki
idę na spota to nie biorę kevlar a browar na flanki
gdy wale wódę więcej już nie zapale trawki
chyba mnie poniósł ten dwudniowy melanż
proszę do kupy niech ktoś mnie pozbiera
twój człowiek to lamer boy
mój człowiek to twardy ziom
włączam reaper co dzień mam ochotę
kiedy jest piątek odpinamy wrotę
8 żyć jeszcze bo jestem kotem
nie z poznania a dawaj mi flotę
kocham południe 47+100
zobaczysz gdzie będę za rok
zawsze pewnie stawiam krok
chyba, że w garnek wlałem stock
kontrola mordo jakbym grał na padzie
nie słucham już więcej tych bajek o składzie
zawsze mówię z fartem a nie narazie

[refren]
chce mieć coś więcej niż propsy które dał mi broski
jak to poleci się będzie bujało pół polski
to, że to umiem to mordo nie fart, ty wyciągaj wnioski
to nie mój klimat gdzie biały nos, palce
brudów na siebie nie wypierzesz w pralce
lata przyklejona wlepa na klatce
rana tak duża nie pomoże plaster



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...