a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

białas – pasy lyrics

[zwrotka 1: białas]
jadę na stare śmieci, nową furą ludziom wiozę nowe rzeczy
do nowej rzeczywistości, porównuję co my robiliśmy jako małe dzieci
było dużo alkoholu i patoli, bez szczegółów bo rodziców to zaboli
byliśmy biedni i sm-tni, ludzie traktowali nas jakbyśmy nie byli ludźmi
wszyscy jadą na wakacje, ale my zostajemy na ławce
pracę uważaliśmy za hańbę, tu się nie zarobi jak się nie ukradnie
nie imponował mi złoty zegarek, mi imponowało to, że się nie rozjebałeś
“co za prostak” – tylko tyle powiesz, bo psy nigdy nie kopały cię po głowie

[chorus: białas]
wczoraj uciekałem przed kanarem
dziś z salonu nowa furą wyjeżdżamy
świat się cofa lub ja ewoluowałem
kiedyś z tyłu, dzisiaj tylko wyprzedamy

[post-chorus: białas, beteo]
zmieniam pasy, a nie baby
zmieniam pasy, louis v, fendi
zmieniam pasy, a nie baby
zmieniam pasy, louis v, fendi

[zwrotka 2: białas]
z pociągu do metra, z metra do busa, z busa na tramwaj, potem jeszcze z buta
sto kilometrów jeździłem do studia, sam dojazd nie raz mi zajmował pół dnia
głodny, bez siana, dycha na bilety poszła już na kebaba
ślinię się na widok fit modelek, ale patrzą na mnie jak na kebaba
startuję na bitwach, czasem uda mi się nawet jakąś wygrać
bo jak jestem pewien, że nikt nie zobaczy z kolegami jem piguły z dopalaczy
koleżanka do mnie wpadła się pochwalić zakończonym odwykiem
kiedy zobaczyła, że jest posypane została na weekend

[chorus: białas]
wczoraj uciekałem przed kanarem
dziś z salonu nowa furą wyjeżdżamy
świat się cofa lub ja ewoluowałem
kiedyś z tyłu, dzisiaj tylko wyprzedamy

[post-chorus: białas, beteo]
zmieniam pasy, a nie baby
zmieniam pasy, louis v, fendi
zmieniam pasy, a nie baby
zmieniam pasy, louis v, fendi

[zwrotka 3: białas]
teraz czuję się jak warren buffett – inwestuję w firmę, daję ludziom pracę
już nie jestem dzieciakiem, co kogoś nienawidzi jak ma bogatego tatę
sam chcę jak najlepiej dbać o swoje dziecko i nie chcę żeby ktoś je nienawidził przez to
wylałem z siebie żółć – jak się z czymś nie utożsamiam nie muszę na to pluć (i tyle)
szanuję ludzi, nie poglądy, ale nigdy się nie wyprę patologii jaką jestem
wyjebane mam na sądy i osądy, ja się nigdy nie przywitam z konfidentem
czasami wychodzi ze mnie getto, ale się nie czuję gorszy przez to
oceniali po wyglądzie często – ciekawe czemu teraz nie chcą

[chorus: białas]
wczoraj uciekałem przed kanarem
dziś z salonu nowa furą wyjeżdżamy
świat się cofa lub ja ewoluowałem
kiedyś z tyłu, dzisiaj tylko wyprzedamy

[post-chorus: białas, beteo]
zmieniam pasy, a nie baby
zmieniam pasy, louis v, fendi
zmieniam pasy, a nie baby
zmieniam pasy, louis v, fendi

- bialas lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS