azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

big up crew – szukam luzu lyrics

Loading...

[verse 1: emrat]
dobra! nagram to na trzy ścieżki
możesz odpalić gibona, aż twój wzrok się zeszkli
znowu big up siedzi w studio, popija parę bronków
i jeśli słuchasz tego ukradkiem, dobrze zamknij drzwi
szukam luzu, szu, szukam luzu, znowu dzwoni mój tel
nie mam czasu go odebrać, to nie praktyka w centertel
mam swój upragniony cel, ta kabina jest jak konfesjonał
nie dorabiam do tych słów religii – tak! – prędzej bym skonał
to nie profesjonal, profesjonalnie w ten biznes wejdę
fejmowi raperzy – na blacie ich nos lata jak fader
to nie jest post, bejbe! nie jestem żadnym fejmem
teraz przerwę z nerwem zrobię sobie, właśnie tak będzie
dziś siedzę w studio, piotrek bacznie wciska record
to jest dobre jak duży dekolt
słuchaczu, jesteś w szoku? słuchasz tylko rapu tuzów
kończę właśnie zwrotkę, lecę na miasto szukać luzu

[verse 2: deni wieczny dzieciak]
z tego znani, że sturlani do granic – ja i kompani
rap na fali, co do bani trafi ziomali
wyluzowani jak z numeru, który do dzisiaj nucisz
one lubią pieszczoty, my – pięć złotych rzucić
młode koty, co bez floty kombinują za luzem
komplikują na dłużej sprawę, gdy się zadłużę
jestem deni wieczny dzieciak albo wojtek jak sokół
jadę tu na pełnym luzie, browar sączę na boku
dziś nie skończę na bloku, bo mam słońce i mońce w kieszeni
głowa w górę, łapię chmurę pośród zieleni
ta chwila na chillout umila jak dźwięki z winyla
dzięki za gibsztyla! zaraz zmiękniesz jak plastelina
testuj klimat gorący! to słubice, nie long beach
wiem, lubicie się zbombić i wyglądać jak zombie
my robimy te jointy, a wy sprawdźcie to
bo ten bit buja głową tak, jak statkiem sztorm

[hook: basia em]
zobacz, tylu ludzi chce tak
w końcu się obudzić, mieć czas
i przestać się już dusić, biec tam
gdzie my szukamy luzu, szukamy luzu, ta…

[verse 3: kordaz, gruby tony]
ja szukam luzu, ziomalu, i szukam luzu pomału
luzowanie to nałóg – czasem chata, czasem lecę do baru
ekipa i sztunia, alko i jointy do zestawu
w głowie brak bałaganu plus ciepło jak erykah badu
to ekipa, co otwiera bro jak yelawolf – szto eta?
ja isiu luzu, tera naciera kot
nasze joł mówi “siema, ziom! jednak nie masz flow!”
tony, deni, kordaz, emro pokazują faka fejkom
na fladze słubicki rewir, na plecach sami hejterzy
tony wyśle kiedyś tych skurwieli w niebyt, ale nie dziś
teraz szukam luzu jak nieraz, płyty snuzów, a ty nie masz
weź się wyluzuj, skocz do klubu, by nie umrzeć z nudów!
relaks to wszystko, czego chcę dziś
jestem typem, który woli pić
ja wolę, kiedy pali się splif, big up luzowanie ma we krwi
a tych krwinek parę mamy od mamy, więc gramy nastukani
zapełniamy drumy

[hook]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...