azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

big w – alicja z przygotowanego królestwa (tren iii) lyrics

Loading...

[intro]
kolejny sm-tny utwór o dziewczynie
której nigdy nie będzie dane mi zobaczyć

[zwrotka]
skarbie, masz na imię alicja, bo jesteś z krainy czarów
gdy cię pierwszy raz ujrzałem wyleczyłaś mnie z koszmarów
ile już tych dup mogę mieć, pyta mnie mama
ale ja jej mówię, że oprócz niej każda jest do ruchania
ta podoba mi się wyjątkowo, cierpię jak lil uzi verter
zastanawiam się right now jakim ją poderwę tekstem
miłość na odległość, mówię sobie ‘no to spoko’
bo do rybnika pojechać mogę, wejdę w pociąg i spoko
potem uśmiech schodzi z twarzy, bo myśleć mogę o niej tylko przed zdjęciami
nie umiem w uczucia, ale i tak zaraz łezka poleci mi
tak kruczoczarnych włosów nie miała nawet balladyna
ale z charakteru alicja to trochę jak alina
słowacki pisał tragicznie sm-tne rzeczy, tu też nie wesoło
bo emocje, mam to do siebie, przekazuję niezwykle żywiołowo
nie chcę powtarzania słów, więc jestem montana, a ty moim gnatem
nie chcę powtarzania słów, więc jesteś jak montana, bo moim stanem
krzyczę czasem w l-stro z pierdolonej bezsilności
jak uciekniesz wejdę za tobą w pościg jak o.j
do niej bezpośrednio ślę te literki
nie będę liczył dni miłości, human, jebać cyferki
zadzwoń do mnie kiedyś, pobiegniemy na pole zjeść żelki
nie przejmuj się innymi dziewczynami, dla mnie i tak jesteś tą jedyną
traktuję cię jak żuczka egipcjanie, więc alicja moją boginią
jesteśmy oboje team nike, znaczy, że w walce o życie zwyciężymy
do śmierci u swoim boku w usa przeżyjemy
pamiętaj tylko skarbie, samochód postawimy w garażu
żeby nikt nam go nie ukradł, dostanę marazmu
ale bez ciebie będzie gorzej, nakurwiam chyba serio pustosłowia
ale czy mogę nawijać o byciu prawnikiem, skoro ze mnie emocjonalna dupa wołowa
nie potrafię powiedzieć w twarz sm-tnych rzeczy, a ludzi miałbym oskarżać
ale dobra, nie chcę do wyboru szkoły znowu wracać
teraz liczysz się ty, ty i tylko ty
położyć się obok ciebie, przytulić mocno, sny, sny, tylko sny
kiedy mnie okłamiesz w moim sercu zapanuje wieczna zima
w łóżku nie będziemy się tylko dymać, ale i po pracy kimać
ah, zapomniałem, nie będzie to możliwe, ale marzenia mam mocne
jak się coś dużo mówi, to się spełnia, żeby to było owocne
kupiłbym ci najlepsze lody, chodził z tobą po ulicy
a potem do kina i do parku, niech się patrzą zazdrośnicy
zaimponowałbym ci moim flow, punchami hardymi jak pięści boksera
taka pupa, pozdrawiam twojego trenera, haha
zadzwoń do mnie kiedyś, pobiegniemy na pole, zbierać kwiaty
63 wersy, wszystkie o tobie, czujesz się wyjątkowo?
jeśli miłość jest chorobą, to ja chcę iść na chorobowe
mimo że dalej w gimnazjum, lat 17, to nie chcę cię zostawiać
pomógłbym ci się uczyć, następne klasy zdawać
jestem humanem, spójrz na moją kolekcję książek
czy jest coś, czego nie rozumiesz, pomóc ci zrobić historię?
znam królów, władców, daty, bitwy, poproś
usiądziesz obok mnie i przelecimy dzieje na wskroś
powiesz mi coś o sobie, mało wiem, o tobie, jakoś milczysz od lutego
czy nic nie mówisz, bo ciągle udawałem głupiego?
ile mam prosić, weź się odezwij, dam ci nawet insta, bo
słyszałem, że na facebooka ktoś ci się włamał
nie chcę być upierdliwy, ala, proszę daj znak
bo jest mi ciebie tak kurewsko bardzo brak
nie chcę iść do twojej mamy, bo mamy dużo lat
chcesz, żeby o tobie pisał “fakt”?
nie wygłupiaj się, skarbie, droczę się
kupię ci, co tylko chcesz
jest tylko ten jeden, jebany problem, kochanie
bo chociaż nie widziałem jak w głowę bił cię adrian p
to jednak przysięgam go kiedyś dopaść

[outro]
alicja f
17-latka z rybnika, brutalnie zamordowana przez znajomego
znaleziona pod garażami
nigdy jej nie widziałem, nigdy z nią nie pisałem, po fakcie dowiedziałem się, że istnieje
bardzo piękna osoba, ale nie o to chodzi
chodzi o podkreślenie, jak skurwielskie jest morderstwo
rip do wszystkich ofiar morderstw
niech dla was będzie w niebie wyjątkowy pokój



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...