birbanty – rumor lyrics
[zwrotka 1]
ty spocony jak pedofil w smyku leżysz na kanapie
rozjebany jak popiełuszko w bagażniku
walisz konia pod fejkowe zdjęcia cipków
idź w pizdu albo idź w chuj
dobra, starczy, przenieśmy się w inne czasy
gdzie latały smoki, stały zamki kameloty
miały swoje lochy, a tam nigdy dosyć
a jak dosyć no to posyp, ciągle białe nosy
[refren x4]
pije sobie piwko, palę sobie ziółko
[zwrotka 2]
paleciakiem tu po towar wjeżdżam sztywno bez przypału
ty jak pała znowu stoisz tu bez sensu
lecisz jak szczyny prosto w dół kanału
pet jebany, wisi ludziom tu ze 3 koła kredensu
na blokach bardzo dawno nie widziany
choć obszczany często tu na bombie leży pod sękami
my w tym czasie z birmantami pijem w kamelocie
wszystko dobrze git, git, wszystko git w kamelocie
[refren x4]
pije sobie piwko, palę sobie ziółko
Random Lyrics
- drifaygo – bummy lyrics
- tomoo – ロマンスをこえよう (more than a romance) lyrics
- mura – distancias lejanas lyrics
- sgo – bookcase (prlr x soft nylon remix) lyrics
- of course – jouer plus easy (ft. dope.gng) lyrics
- tyler showers – synthetic cells lyrics
- ghostteddy – lets go to paris lyrics
- chevals – bounce with me lyrics
- lilspirit – bleeding lyrics
- ユアネス-yourness- – layer lyrics