bisz – #hot16challenge2 lyrics
[intro]
łona był ponad tym, ja sobie nie odmówię
rzadko kiedy bragga pomaga, spontan
[zwrotka]
siedzę w strzelnicy nagle bang, patrzę, nominacja
chcecie, odstrzelę pare zer jak denominacja
specjalna na szlachetny cel kryzysowa tarcza
z precyzją dziurawię ją jak ser, szwajcarski bang bang
nominacje dla mnie są zwodnicze
na półce tylko złoty wilk i fryderyk nietzsche
na scenie tyle nowych ksyw, a ja pierwsze słyszę
wyłączam te kulawe wersy jak już pierwsze słyszę
covid założył im maski na maski
kiedy wjeżdżam to spadają mi z maski na deski
pierwszy raz tu kleję rapsy dla kaski lecz wierz mi
bez tej szesnastki challenge jest jak bez nastki stranger things
krew mi z nosa leci kiedy leci lewy towar
kto jak nie bisz tu nauczy dzieci lewitować
zobacz, kaktus im na dłoniach wyrósł
przypomniał czyja jest korona wirus
Random Lyrics
- milo case – don’t be mad lyrics
- reptilian club boyz – pentagram lyrics
- mike kota – wasted time lyrics
- christopher michaud – radial lyrics
- dano – para llegar arriba ( lyrics
- the teens – i got a letter from mary lyrics
- re4se – sacrifice lyrics
- quentin lovejoy – sanctuary lyrics
- 65goonz – kriminell – bonus track lyrics
- anne grete preus – din vind lyrics