azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

bisz – jak dziecko lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
chcesz być sobą? nic z tego
świat powie ci czego pragniesz
świat powie ci jak to dostać
świat powie ci gdzie to znajdziesz
co masz czuć i kim masz zostać
być sobą? nic z tego
mądrze mówią, że życie to teatr
a te maski to jedyne co możesz wybierać
nic z tego nie jest tobą, nic z tego
wyczerpałem temat i on mnie wyczerpał
tym bardziej, że meta stoi w punkcie wejścia
od startu do mety, od mety do startu
dwie strony monety w niewzruszonym tańcu
tak długo poszukiwałem siebie
tak długo oszukiwałem siеbie
czasami jedna litera i momеnt otwiera głowę łomem

[refren]
dałem się oszukać jak dziecko
chcę zapomnieć szybko jak dziecko
dziewięćdziesiąt dziewięć, sto, szukasz
schowałem się dobrze jak dziecko
jak dziecko, jak dziecko, jak dziecko, jak dziecko, jak dziecko

[zwrotka 2]
życie nudziło się mną często
i rzucało mnie w wiele miejsc
wiele razy i wiesz co?
dziś rzuciło mnie tutaj jak monetę
wywróciłem życie na drugą stronę
i zobaczyłem, że mój zaściankowy dualizm
zakładał tylko właśnie drugą stronę
świat był odwrócony, lecz nieprzekartkowany
od przeszłości nie da się odciąć
wątek wędruje przez krosno
świadomość + jedyna wolność
od buntu po wiedzę radosną
cudna niepewność jutra
wątpliwa realność wczoraj
koleje losu, wsiadam
kamień zielenieje w dłoniach
[refren]
dałem się oszukać jak dziecko
chcę zapomnieć szybko jak dziecko
dziewięćdziesiąt dziewięć, sto, szukasz
schowałem się dobrze jak dziecko
jak dziecko, jak dziecko, jak dziecko, jak dziecko, jak dziecko

[zwrotka 3]
życie nudziło mnie też i przez to
rzucałem je z wielu dachów, lecz to przeszłość
już bez strachu pewnie lekko
dziś podrzucam je w górę jak… dziecko, jak dziecko
jak dziecko, jak dziecko, jak dziecko, jak dziecko, jak dziecko

[zwrotka 4]
ciągle pod czyjeś dyktando
nauczyłeś się jak inni bezbłędnie
ukrywać prawdę o sobie pod maską
i wstydzić za to kim jesteś
z rzeczy, które mają wpływ
na nas my mamy chyba najmniejszy
więc żeby zacząć tu naprawdę żyć
trzeba się uniezależnić
od zawsze skazany na siebie
byłeś i jesteś jedynym więzieniem
we własnej głowie masz cele
zbyt długo już czekasz na ułaskawienie
nikt nie zrobi tego za ciebie
rozpakuj siebie jak prezent
sator arepo tenet opera rotas tenet



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...