azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

bitfon – lustro lyrics

Loading...

[intro]
jastrzębie zdrój, bielsko biała
bitfon, notime

[zwrotka 1: bitfon]
(a ty?) szukaj go na ulicach jastrzębskiego śródmieścia
porzucony przez wszystkich, zgubiony kiedyś gdzieś tam
potencjał, mówili, że mam większy niż reszta
że jedyny będę stał, tam gdzie nikt jeszcze nie stał
a dziś? patrzę w l-stro vis a vis
wzrok pełen wstydu spojrzał na mnie [???]
głos, który mówił ucichł, choć się mijam z nim
życiowy komediodramat szybko leci mi jak film
bitfon outsider slim shady
nie dzięki, nie biegnę, gdzie wszyscy pobiegli
po śladach przetartych ścieżek po poprzednich
zmaż moje, zły przykład, gdy przyjdą kolejni
rozliczam, czas przeszły na pętli, bez stryczka i pętli, dziewiątych pięter i
rozwiązań dla słabych. mi nie brak energii, by popchnąć swój los tam gdzie nikt nie był przed nim

[zwrotka 2: bitfon]
ból uderza cyklicznie, systematycznie jak werbel pod bit
jak serce pod klatką, jak podeszwa o chodnik
zawiść, honor, nienawiść tak bardzo podobni?
wyrzuty sumienia, to wszystko wiesz od nich
bóg nie przewidział jednej z dróg mej historii
odwróconej od planu o 180 stopni
kusił szatan ja przez 1,5 dioptrii nic dostrzegałem nic stojąc spokojnie jak pomnik
rozsądek kontra ja, twardy konflikt. skomplikowana gra, żaden nie ustąpi
to jedna z ich wad czy z ich zalet? może ktoś mi odpowie na treść pytań położonych na melodii
duma, przekleństwo czy dar, bo nie hobby? ciągle powtarza, że musi coś udowodnić
słowa, których nie zrozumieją głupie idiotki, dotknij to czego nie zobaczymy w snach słodkich



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...