azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

blank (pl) – samotność lyrics

Loading...

coraz częściej obserwuję świat tym pustym wzrokiem
nawet szczęście tutaj brat ucieka mi bokiem
to uczucie, które sprawia, że wszystko jest obojętne
jedynie co znowu hip-hop leci u mnie na piętrze
ten moment kiedy powietrze staje się cięższe
otwarte oczy w nocy i wtedy już wiesz, że
dopada cię samotność, gubisz ostrość
dookoła rzeczy tracą swoje barwy ot co
chciałbyś je dotknąć, ale coś nie gra uwierz
spływa po tobie wszystko tak jak woda po skórze
mętny obraz, w naturze chyba już mam to
przyzwyczajam się, chociaż jeszcze radzę za rzadko
myślę sobie jak to? mam najbliższych z sobą
a jednak dalej czuję brak tego kogoś obok
wiesz? ten ktoś to ty, ile znaczy twój dotyk
choć nie przecięły się strzał groty
to tym, co jakiś czas przejmuje się nieświadomie
chcę zapomnieć, ale pamiętam twój głos, uśmiech, co jest?
i znowu jesteś, ja znów myślami gdzie indziej
to na pozór, a ja głupi mam nadzieje, ze kiedyś przyjdziesz

z głębokości trafiam na płyciznę
kiedy czas szyje w środku mnie kolejną bliznę
pomagają w tym na pewno te luźne rozmowy
cel to jedno, by tylko nie męczyć już tobą głowy
co zrobić? ja chyba cofam się lub w miejscu stoję
w miasta sercu każdy jak na szachownicy goniec
ja dalej stoję, jak zacięty fragment kliszy
omija mnie wyścig, nikt nie widzi, nikt nie słyszy
i gdzieś tam poza tłumem ty też stoisz
nie wiem czy cie gonić, na pewno kolor oczu twoich
wyrazistszy, prawdziwy jak nigdy wcześniej
swym spojrzeniem wiem, dziś już uciekać nie chcę
tu jestem i wtedy nagła zmiana planszy
to nie centrum, siedzę i nalewam colę do szklanki
zaczynam powoli słyszeć coś, k-mpla głos
pyta czemu humor mam na wskroś, a ja nie mówię wciąż



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...