azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

brahu – świat jest twój lyrics

Loading...

[verse 1: brahu]
chcesz, no to rulon zwiń
podrzyj srebro, skurwysynu wdychaj dym
chcesz, igłą w kanał wjedź
przejmij ją od tego który niby czysty jest
chcesz, to bez gumy chodź
nim usłyszysz bywaj zdrów od królowej szos
chcesz, to to kurwa zrób
drugiej szansy nie da ci bóg
chcesz, no to ożeń i [?]
potem weź się wyhuśtaj na miłość i poczet
chcesz, to jeśli więcej masz potrzeb
najlepiej całej rodzinie dzisiaj zafunduj pogrzeb
chcesz, wsiadaj w fure na razie
czekaj aż wejdzie ci drops jeśli mało masz wrażeń
chcesz, to to kurwa zrób
drugiej szansy nie da ci bóg

[verse 2: chada]
chcesz, nie dbaj o lepsze jutro
no i skończ jak ten ćpun w dłoni z insulinówką
chcesz, no to chłopaku krótko
pierdolnij złoty strzał popijając go wódką
chcesz, może tak będzie prościej
zamiast budzić się co dzień gdzieś na innym detoksie
chcesz, to to kurwa zrób
drugiej szansy nie da ci bóg
chcesz, to zatankuj do pełna
w drodze kup 0,7 i pierdolnij na hejnał
chcesz,no to bądź nieuprzejma
idź na zakręt i poczuj jak smakuje ta sperma
chcesz, szukaj bogatej żony
by do końca swych dni być tym pizdą karmionym
chcesz, to to kurwa zrób
drugiej szansy nie da ci bóg

[chorus: brahu]
świat jest twój, świat jest twój
czy zahamujesz zapęd swój
czy dasz szansę złu
świat jest twój, świat jest twój
kontrolujesz czy kładziesz chuj
staczając się ku dnu
świat jest twój, świat jest twój
wiesz z kogo masz czerpać wzór
każdy pcha wózek swój
świat jest twój, świat jest twój
chłopaczyno świat jest twój
daj przykład świadectwu

[verse 3: brahu]
chcesz, wyczyść portfel bratu
i produktem krajowym 4 dni się ratuj
chcesz, babe ziomka wylachuj
potem przybij z nim piątke ty dobry chłopaku
chcesz, sprzedawaj dzieciakom ścierwo
patrz, jak zamiast kończyć szkołe piorą mózgi jak perwoll
chcesz, to to kurwa zrób
drugiej szansy nie da ci bóg
chcesz, ćpaj nosząc w sobie to dziecko
potem patrz, jak z wielkim trudem nosi kalectwo
chcesz, urodź je i znowu się najeb
jutro zostaw na śmietniku otulone szalem
jeśli myślisz, że to najwyższa pora
najlepiej w czarnej sukni pierdolnij się na torach
chcesz, to to kurwa zrób
drugiej szansy nie da ci bóg

[verse 4: chada]
chcesz, to psu opierdol laskę
potem idź na komendę po zaległą 13-tkę
chcesz, możesz spaliny wdychać
albo jak te pedały przyjądź chuja na przysiad
chcesz, to zainwestuj w broń
wykonując na krzyża wyceluj prosto w skroń
chcesz, to to kurwa zrób
drugiej szansy nie da ci bóg
chcesz, zmarnuj najlepsze lata
zmontuj syf, no i bez wachania pal tego cracka
chcesz, walnij w rogi chłopaka
i za jego plecami zabierz za jego brata
chcesz, życia serio nie traktuj
ciągle żyj złudzeniami i wypieraj się faktów
chcesz, to to kurwa zrób
drugiej szansy nie da ci bóg

[chorus: brahu]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...