buczer – intro lyrics
[zwrotka 1]
i już mnie nie obchodzi to co było wcześniej
nowe wersy kreślę nigdy się nie uwstecznię
idę z d-ch-m czasu łapczywie wciągam powietrze
do płuc by móc potem je wydychać wierszem
moja nawijka dla nich to pomyłka nie k-mają cyngla co leci na winklach
a moja muzyka będzie na językach wiedzą, że popycham tą scenę wciąż
do przodu nie k-mają rozwoju
jestem tu po to ziomuś by narobić trochę gnoju
i znów niech spinają dupy pseudo trueschoole
trzymam w dłoni amulet znowu scenę odmulę
dla wielu is too late, ale nie dla moich ludzi
oni zawsze stoją za mną czas już się obudzić
musicie w końcu przyznać i uznać to, że jestem
przegraliście z kretesem, bo ja nadal tu jestem
po mimo waszych starań smakuję życie w wersach
i kocham ten smak, bo ten smak to smak zwycięstwa
nigdy nie dbałem o to co powiedzą inni
jak sądzili, że się zmienię byli po prostu naiwni
chcieli mnie uniewinnić pokonałem te schody
“podejrzany o rap” winny, za mocne dowody
wrzucony na głębokie wody nie miałem łatwo
gardziłem ratunkową tratwą i tak nie poszedłem na dno
pierdole robić coś co teraz jest modne
ubrany w niewygodną prawdę i tak mi jest wygodnie
[tekst – rap g*nius polska]
Random Lyrics
- blokkmonsta – freund & helfer lyrics
- passenger – the long road lyrics
- professor flint – procoptodon, protemnodon & two giant kangaroos lyrics
- blumentopf – ich erinner’ mich lyrics
- rekast – aint enough lyrics
- the twinkle brothers – never get burn – 2002 digital remaster lyrics
- l’morphine – outro [maxi lyrics
- taylor jasmine – bad one lyrics
- s god – who the fuck invited you? lyrics
- walkney – i always wanted you lyrics