azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

buczer – numer jeden lyrics

Loading...

[intro]
everyday i’m hustlin’ x2

[refren] x2
jestem tym wybranym ziomek, możesz być tego pewien
dlatego padło na mnie? chłopaku, ja tego nie wiem
jak rick ross i’m the boss, to jest mój pieprzony eden
nie chcę być jeden na milion, a po prostu numer jeden

[zwrotka 1]
przyszedłem znikąd, zobacz, dzieciak z ulicy
bez hajsu, wsparcia, zobacz, przyszedłem z niczym
a dzisiaj wygląda to nieco inaczej ziomuś
wersami zginam kolana wrogów zmuszając ich do pokłonu
jestem jednym z niewielu wybranych do tej roboty
wiedzą, że nie zawiodę gdy kładę na bity wzroty
nie sprzedaję tylu płyt co oni, przyznam to fakt
ale wolę detalicznie gonić prawdę, już hurtem fałsz
wciąż jestem jednym z tych, co grają o wysoką stawkę
już mam tego dość, za duży stres, chcę robić rap, wiesz
nie da się żyć na dłuższą metę w nieustannym strachu
jak nie konkurencja to dopadną cię psy brachu
z czegoś trzeba żyć, takie mamy czasy
[?] everyday i’m hustlin’
muszę robić swoje, dalej idę przed siebie
taki los, co przyniesie jutro? chłopaku nie wiem

[refren] x2

[zwrotka 2]
jeśli zarobię pierwszą bańkę na rapie powiem wam o tym
nie budując stereotyp, że na tym nie robię floty
te pare złotych co do tej pory skręciłem z rapu
w jeden tydzień taką sumę wyciągnę na street’cie brachu
przecież to śmieszne, kurwa, ja już tym rzygam
że w tym kraju na rapie zarabia jedenasta liga
marzą o sk!ll’ach, które już od dawna mam
oni robią sos nagrywając chłam
nie wiem o co tu chodzi, dlaczego to tak funkcjonuje
że in gorzej rapujesz, tym więcej ludzi to kupuje, czujesz?
dlaczego tak to działa i od czego to zależy
że wystarczy być chujowym, żeby na tym rynku przeżyć
kiedy się w końcu się obudzą, kiedy to do nich dotrze
że większość raperów, co na bitach tak pierdoli mądrze
na codzień nie żyją według ułożonych przez siebie zasad
pierdolę ich, ode mnie mają karnego kutasa

[refren] x2

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
21.12



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...