chooodzielec – marny (t)rap lyrics
nie jestem raperem i nigdy nie będę/
moje marzenia o raperce są jakimś błędem/
dzisiaj flow na rzabkę, jutro flow na taco/
żongluję stylem, bo jestem nieoryginalnym sukinsynem/
to lichy marny rap, ale będzie z tego porządny trap/
żyję swym marzeniem, żeby zarobić hajs/
i nie musieć mierzyć się ze swym marnym przeznaczeniem/
dla małej grupy ludzi jestem wiernym przyjacielem/
dla dużej grupy ludzi jestem wrogiem numer jeden/
wracając do przyjaciół, kocham całym sercem/
wskoczyłbym za nimi w ogień, i to za jakiś bezcen/
gta vice city na zawsze w mej pamięci/
chcę dzisiaj być jak nowy tommy vercetti/
bit tego tracka leci z mojej kasetti/
ksywa chudzielec, stówa na wadze/
stówa w kieszeni, stówa na goleni/
może kiedyś uda mi się sięgnąć po 6 zer/
ale podszywając się pod taco, sam jestem zerem/
dlatego póki co będę zadowalać się stówą/
mam nadzieję, że policjant nie zainteresuje się moją spluwą/
jednak zwrócił uwagę, świetnie…/
w sumie to dawno nie byłem na komendzie/
jeśli myślisz, że się poddam to jesteś w błędzie/
długo mi zajęło pojęcie czym jest życie/
dlatego tak dużo dostawałem po odbycie/
słaby rym, masz rację, już poprawiam/
a kiedy z tym skończę to z wami wszystkimi porozmawiam/
wtedy znowu będzie miłość, jak dawniej/
może nawet zacznę chodzić spać poranniej/
męczy mnie życie, męczy mnie świat/
dlatego z ziołem jestem za pan brat/
nawijka jeszcze długa, ale bitu już brak/
więc co powiecie na to by wciągać crack?/
spokojnie, narkotyków raczej nie biorę/
ale za ten brak ambicji komuś przypierdolę/
pora się żegnać, pora iść spać/
mam nadzieję, że wybaczycie mi ten track/
Random Lyrics
- alesso & sumr camp – in the middle lyrics
- nams homeless – wads lyrics
- kesi – hele vejen lyrics
- products of infamy – deuce lyrics
- origin (rapper) – love to win lyrics
- coez – torcida lyrics
- plohoyparen – jump in maserati lyrics
- rigos – дивергенты (divergents) lyrics
- vge – perfect lyrics
- jab47 – reflections lyrics