ciacho - wstęp lyrics
ja mam wyjebane
tak sobie radzę z tym życiem stary
lepiej nie zaglądaj za kotary
cały czas przed siebie jak goniony przez pały
i czasem schowam się za róg
bo wiecznie działam jakby bez planu
ciągle na oku radarów
wiecznie na oku zaspany
przez dziwne stany
od gliny na szczyt
jak pojebany
ta od polaka, że mnie wychowa do mojej mamy
na piątkę zaliczam życiowe sprawdziany
suko
wiecznie bez twarzy
przypały na cicho
jakbym ci szeptał na ucho
jestem wyssany z tego wszystkiego
jakbym przebiegł maraton przez pustynię suchą
ci co za mną stali
dalej tu stoją
ładuję bonio oblepioną dłonią
rzadziej samarki
już częściej zwinięte folią
codzienniе nowy poziom
odkąd odwiedziłem jebany oiom
już niе takie smarki
choć dieta dalej z chipsami i colą
Random Lyrics
- mouse powell - what a trip lyrics
- yeat - fakë luv lyrics
- yorke - like in the movies lyrics
- epicure (pop) - loves me not lyrics
- joão arthur - outrora, meu lyrics
- writer'z blockk - we talk different lyrics
- ly$ aaron & virtual flavor - never changed lyrics
- mellow max - soleil de plomb lyrics
- fbg duck - ran through it lyrics
- jaurim - 크리스마스의 개들 (x-mas dogs) lyrics