azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

cira & nikon – jak to jest? lyrics

Loading...

[zwrotka 1: cira]
jak to jest budząc się znów żegnać się ze światem?
jestem stary już a nie daję wiary świadectw
nawet nie daję szans, gaszę bożą iskrę
szajs, idę w dragi, bo nie mam odwagi istnieć
sam w małej klatce na strychu strachów
patrzę na zachód człowieka co go pycha pcha do piachu
piechur staną, mędrzec zgłupiał, sen się obudził
jedno co zostało to serce do ludzi
po co się łudzić? w obecnych czasach to jedynie wada
uczyć się uczuć, by samolubnie nimi władać
spadam, bo sam dziś złapałem się na tym
odtrąciłem dobrą siłę i wzmocniłem kraty
te same kraty, które budują moją klatkę
chowam się w obłudzie, bo to idzie mi najłatwiej
pragnę wstać, wiesz, odzyskać siły
słowo od człowieka, który żyje na niby
tylko pragnę wstać, wiesz, odzyskać siły
słowo od człowieka, który żyje na niby

[refren]
proszę cię uchyl dziś ten nadziei rąbek
pociesz mnie, pozwól żyć tu na ziemi godnie
podnieś, tego człowieka, który zmierza do szeolu
proszę cię boże, proszę pomóż
proszę cię uchyl dziś ten nadziei rąbek
pociesz mnie, pozwól żyć tu na ziemi godnie
podnieś, tego człowieka, który zmierza do szeolu
proszę cię boże, proszę pomóż

[zwrotka 2: nikon]
jak to jest nocą o czymś marzyć jak na jawie sen
spróbuj sobie wyobrazić wiarę w nowy dzień
w nowy cel, w co robimy, w sens swego życia
nie zwątpimy, wiem w nasze chęci
w czas obudzimy się wypijmy więc ku pamięci
jak to jest, budząc się blisko
zabuduj wbudowanym sterem.. znów w cholerę wszystko
dzień pod schematy, niczym matematyk co przyniesie przyszłość wiem, bo to samo ile razy będę o tym pisał
ile razy przeklnę z banów te obrazy będę ciskał
niczym kamieniami słów aż zatriumfuje cisza znów
tak bym chciał snu zmrużyć powieki
a czas po wieki by się dłużył tu
jak to jest, że ten sen jak ostatni kęs kanapki głodnemu
jak to jest gubić sens jak niewidomemu barwy
chociaż ten ma swój tlen, słuch
chyba bardziej jestem ślepy niż ten tu
jak to jest jednak, że coś nie da mi spać wieczność
czas skryty w budzie, duszę budzę, bo to jest konieczność
jak to jest, że w końcu do celu dorastam
a nogi chociaż boso niosą przez beton i asfalt
właśnie tak..

[refren]
proszę cię uchyl dziś ten nadziei rąbek
pociesz mnie, pozwól żyć tu na ziemi godnie
podnieś, tego człowieka, który zmierza do szeolu
proszę cię boże, proszę pomóż
proszę cię uchyl dziś ten nadziei rąbek
pociesz mnie, pozwól żyć tu na ziemi godnie
podnieś, tego człowieka, który zmierza do szeolu
proszę cię boże, proszę pomóż



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...